Robert Winnicki rezygnuje z funkcji prezesa Ruchu Narodowego. „Muszę powiedzieć stop”
Dziennikarz Krzysztof Łuksza poinformował, że Robert Winnicki trafił do szpitala, prawdopodobnie z zawałem mięśnia sercowego. Udało nam się nieoficjalnie potwierdzić informację o pobycie Winnickiego w szpitalu oraz zawale. Polityk Konfederacji miał zrezygnować z funkcji przewodniczącego Ruchu Narodowego.
Robert Winnicki zabrał głos ws. swojego stanu zdrowia. „Praca kosztowała mnie więcej, niż byłem w stanie udźwignąć”
Winnicki po kilku godzinach wydał oświadczenie. „Przez ostatnie kilkanaście lat treścią mojego życia, obok rodziny, była praca na rzecz odbudowy idei narodowej i prawicy narodowej w Polsce. Kosztowało to mnóstwo energii i poświęcenia dla sprawy, z których ani minuty nie żałuję, ale też, niestety, szeroko rozumianego zdrowia. Więcej niż, jak się okazuje, byłem w stanie udźwignąć” – zaczął polityk.
Poseł Konfederacji zaznaczył, że „od kilku lat lekceważył różne sygnały ostrzegawcze, które jego organizm wysyłał, łącznie z hospitalizacjami, które przechodził w 2022 roku i w ubiegłych latach”. „Starałem się też nie informować o tym nikogo więcej, niż to było niezbędne. Nadszedł jednak moment, w którym muszę powiedzieć stop. Dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji prezesa Ruchu Narodowego i szefa sztabu Konfederacji” – napisał Winnicki.
Polityk Konfederacji: Muszę mieć pewność, że żona i dzieci będą mogły mieć we mnie podporę przez długie lata
Polityk wyjaśnił, że powodem nie jest tylko wizyta w szpitalu, która miała miejsce w tym tygodniu. „Muszę przystopować, żeby mieć pewność, że moja żona i dzieci będą mogły mieć we mnie podporę jeszcze przez długie lata. Jest mi z tego powodu bardzo przykro i jest to dla mnie bardzo trudne, ale dużą nadzieją napawa mnie fakt, że posterunki, które opuszczę, zostaną należycie obsadzone” – brzmi fragment oświadczenia.
Winnicki zaznaczył, że Ruchem Narodowym pokieruje Krzysztof Bosak. Poseł zaznaczył, że w najbliższym czasie nie będzie się publicznie udzielał. „Dziękuję za ogrom wsparcia, profesjonalizm i towarzyszącą mi również w tych dniach życzliwość wszystkich współpracowników, działaczy, lokalnych liderów, członków zarządu i sztabu. Proszę Was o modlitwę w mojej intencji oraz o niestrudzone wysiłki na rzecz naszej wspólnej sprawy” – zakończył swój wpis Winnicki.