Makabryczne odkrycie w Legnicy. Dzieci odnalazły zwłoki zawinięte w poszewkę

Dodano:
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / DarSzach
Nad rzeką Kaczawa w Legnicy odnaleziono zwłoki. Jak donoszą nieoficjalnie lokalne media, to zwłoki dziecka. – Na ten moment nie udzielamy informacji. Czekamy na wyniki sekcji zwłok – skomentowała prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie, 13 maja, w Legnicy w województwie dolnośląskim.

Zwłoki ukryto w ruinach mleczarni

Jak relacjonuje lokalny portal LCA, grupa dzieci bawiła się nad rzeką Kaczawa, w okolicy wału przy ul. Konduktorskiej. W pewnym momencie dostrzegły one spory rój much. Postanowiły sprawdzić, co tak licznie przyciągnęło owady.

Dzieci miały dokonały makabrycznego odkrycia – w ruinach dawnej mleczarni znajdowały się zwłoki, które były nieudolnie zamaskowane. Zawinięto je w poszewkę od poduszki i przysypano gruzem.

To zwłoki kilkuletniego dziecka?

Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń portalu LCA, to rzekomo zwłoki dziecka w wieku ok. sześciu lat. Miały znajdować się w stanie zaawansowanego rozkładu i nosić ślady podpalenia.

Organy ścigania nie potwierdzają tych doniesień. Do czasu przeprowadzenia sekcji zwłok, która została zaplanowana na wtorek, 16 maja, odmawiają udzielania komentarza w tej sprawie.

– Na ten moment nie udzielamy informacji. Czekamy na wyniki sekcji zwłok. Być może wtedy będziemy mogli powiedzieć więcej – ucięła spekulacje w rozmowie z Wprost prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Wyniki sekcji zwłok 8-letniego Kamilka

Przypomnijmy, że zostały już upublicznione wyniki sekcji zwłok 8-letniego Kamilka z Częstochowy, który został brutalnie zamordowany przez konkubenta swojej matki.

Podczas konferencji prasowej w tej sprawie podkreślono, że istnieje bezpośredni związek przyczynowy między spowodowanymi przez oprawcę poparzeniami a zgonem dziecka.

– Biegli ustalili, że przyczyną zgonu stały się rozległe oparzenia ciała, w przebiegu którego doszło do wstrząsu pooparzeniowego, infekcji ogólnoustrojowej, a ostatecznie niewydolności wielonarządowej – oświadczył prokurator Krzysztof Sierak,zastępca Prokuratora Generalnego.

Źródło: fakty.lca.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...