Pytanie o zdjęcie z Tuskiem wywołało niespodziewaną reakcję Kowalskiego. „To były kwiaty dla mnie”
W środę 24 maja sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych pozytywnie oceniła senacką uchwałę o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji ds. badania rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Uchwała ma zostać poddana pod głosowanie w Sejmie jutro późnym popołudniem. Harmonogram prac niższej izby polskiego parlamentu może się jednak jeszcze zmienić.
Donald Tusk i Janusz Kowalski na jednym zdjęciu. Polityk Suwerennej Polski: To były kwiaty dla mnie
Janusz Kowalski był pytany przez dziennikarzy, kto powinien stanąć na czele wspomnianej komisji. – Najpierw musimy powołać komisję, a potem będziemy szukać najlepszych ludzi, którzy go rozliczą… Donalda Tuska – powiedział wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, poseł Suwerennej Polski.
Na dalszym etapie rozmowy dziennikarka „Gazety Wyborczej” Justyna Dobrosz-Oracz stwierdziła, że przed laty Janusz Kowalski „wręczał kwiaty” Donaldowi Tuskowi. – Pani redaktor, albo rozmawiamy poważnie, albo nie rozmawiamy poważnie – odpowiedział poseł Suwerennej Polski. – Jestem na tym zdjęciu, ale nie wręczałem żadnych kwiatów. To były kwiaty dla mnie od Donalda Tuska – stwierdził z uśmiechem polityk. – To są kwiatki na stole. Po prostu Donald Tusk dziękował mi za obecność jako przedstawicielowi ruchu antykorupcyjnego. Taka była prawda – podsumował wiceminister rolnictwa.
Justyna Dobrosz-Oracz odniosła się do zdjęcia sprzed lat, na którym widać Donalda Tuska i Janusza Kowalskiego. Obaj siedzą przy stole, na którym jest również bukiet kwiatów. W marcu 2022 roku Donald Tusk udostępnił na Twitterze opisywaną fotografię. „Kwiaty przynosił i o zdjęcia prosił" – napisał wówczas w mediach społecznościowych były premier polskiego rządu.