Atak na patrol Straży Granicznej. Uszkodzony został samochód
Zapora na granicy polsko-białoruskiej nie zniechęciła części cudzoziemców do podejmowania prób nielegalnego przedostania się do Polski. W ciągu minionej doby 95 osób usiłowało przekroczyć w niedozwolonych miejscach granicę polsko-białoruską. Byli wśród nich m.in. obywatele Somalii i Indii.
Cześć migrantów usiłowała przeprawić się przez rzekę Wołkuszanka. Funkcjonariusze zidentyfikowali wśród nich obywateli Gwinei, Kamerunu, Togo i Malii. W ręce służb wpadł kurier – obywatel Mołdawii, który przewoził 7 obywateli Somalii i obywatela Syrii.
Atak na patrol Straży Granicznej
Między migrantami a strzegącymi granicy funkcjonariuszami doszło do konfrontacji. Jak podkreśla Straż Graniczna, w ostatnich dniach cudzoziemcy kilkakrotnie atakowali patrole. Także 2 czerwca grupa migrantów obrzuciła kamieniami polskich pograniczników.
SG twierdzi, że cudzoziemcy zachowywali się agresywnie i tak demonstrowali złość po tym, jak nie udało im się przedostać na stronę polską. „Nikt nie doznał obrażeń, uszkodzony został pojazd Straży Granicznej” – podano. Na zdjęciu widać wgniecenie w karoserii wielkości pięści.
Grupy migrantów przy zaporze
Wolontariusze z Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego od ponad tygodnia informują o przebywającej w okolicach zapory na granicy polsko-białoruskiej dużej grupie migrantów. Są wśród nich kobiety i dzieci, całe rodziny, ale też wielu mężczyzn. Na nagraniach widać, że migranci usiłują wchodzić w interakcje ze Strażą Graniczną.
„Dzieci są już bardzo zmęczone, pogryzione przez komary i kleszcze. Liczymy, że wspólne działania wszystkich grup pomocowych pozwolą na wpuszczenie tych rodzin i zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom” – pisała przed kilkoma dniami organizacja Hope&Humanity Poland.