Zełenski o kontrofensywie: Widzimy, jak histerycznie Rosja postrzega każdy krok
Przypomnijmy: w ubiegły poniedziałek, 5 czerwca, Ukraina oficjalnie ogłosiła rozpoczęcie kontrofensywy.
Kontrofensywa nie oznacza ataku na całej długości frontu
Jej celem jest wyzwolenie możliwie jak największych obszarów spod rosyjskiej okupacji. Obecnie najeźdźcy kontrolują blisko 20 proc. ukraińskiego terytorium, w tym anektowany w 2014 r. Półwysep Krymski.
Wiceszef obrony Ukrainy Hanna Malar poinformowała, że już pierwszego dnia udało się przełamać linie obrony wroga. Jednocześnie zastrzegła, że atak nie nastąpił na całej długości frontu, a jedynie na określonych odcinkach. Najbardziej zacięte walki toczą się w pobliżu Bachmutu w obwodzie donieckim.
– Kontynuujemy obronę, którą rozpoczęliśmy 24 lutego 2022 roku. Defensywna operacja zawiera wszystko, wliczając w to działania kontrofensywne. Tak więc w niektórych rejonach przechodzimy do działań ofensywnych – skomentowała Malar.
Malar dementuje doniesienia Rosjan
Jeszcze w poniedziałek władze Rosji oświadczyły, że jej żołnierzom udało się udaremnić ukraińskie natarcie w południowej części obwodu donieckiego. Najeźdźcy twierdzą, że zlikwidowali przy tym 250 Ukraińców i 16 czołgów.
Malar zdementowała te rewelacje i wyjaśniła, że mają one odwrócić uwagę od klęski, którą tego dnia ponieśli Rosjanie w pobliżu Bachmutu. Ukraińcom udało się posunąć o kilkaset metrów w głąb pozycji wroga.
„Wróg wie, że Ukraina zwycięży”
Do sprawy odniósł się również w cowieczornym przemówieniu Wołodymyr Zełenski, który pogratulował swoim żołnierzom sukcesów w obwodzie donieckim.
– Jestem wdzięczny każdemu z naszych wojowników, wszystkim naszym obrońcom, którzy przekazali nam wiadomości, których oczekujemy. Kierunek Bachmut – dobra robota (...) Widzimy, jak histerycznie Rosja odbiera każdy z naszych kroków, wszystkie zajmowane przez nas pozycje. Wróg wie, że Ukraina zwycięży. Widzi to, odczuwa dzięki naszym uderzeniom, szczególnie w obwodzie donieckim. Dziękuję Wam za to! Dziękuję wam, wojownicy! – powiedział Zełenski.