Skandal na spotkaniu z Joe Bidenem. Trans aktywistka wystąpiła topless
W Stanach Zjednoczonych obchodzony jest Pride Month (Miesiąc Dumy – red.), będący uhonorowaniem przedstawicieli LGBTQ+. W celebrację różnorodności włączyła się amerykańska administracja, a Biały Dom otworzył swoje podwoje dla świętujących. Do zgromadzonych wyszedł prezydent Joe Biden, który wygłosił przemówienie.
Transpłciowa aktywistka nago przed Białym Domem
Nie obyło się bez skandalu. Oburzenie i liczne komentarze wywołało zachowanie transpłciowej aktywistki Rose Montoi. Trans-modelka pozowała w ogrodach Białego Domu topless, a wszystko uwieczniła na filmie. Wideo błyskawicznie obiegło media społecznościowe.
Na nagraniu widać Rose Montoyę z innymi aktywistami, obnażających się wśród innych osób. Sama influencerka nagrała też wideo z krótkiej interakcji z prezydentem Bidenem. – To zaszczyt, panie prezydencie. Prawa osób transpłciowych są prawami człowieka – mówi.
Rose Montoya na czarnej liście
Incydent z udziałem aktywistki nie umknął uwadze administracji Joe Bidena. Rzecznik Białego Domu Karine Jean-Pierre poinformowała, że Rose Montoya oraz towarzyszące jej osoby nie będą już zapraszane na wydarzenia w Białym Domu.
„Takie zachowanie jest nieodpowiednie i pozbawione szacunku, niezależnie od rodzaju eventu w Białym Domu. Nie odzwierciedla to (ducha – red.) wydarzenia, które zorganizowaliśmy, aby uczcić rodzinę LGBTQI+ i setki innych gości, którzy byli na nim obecni” – czytamy w oświadczeniu.
Sama zainteresowana w nagraniu na TikToku zapewniała, że chodzenie topless w Waszyngtonie jest „legalne”. – W pełni popieram ten ruch i uwolnienie sutków – powiedziała Montoya. – Moi męscy trans przyjaciele pokazywali swoje blizny po operacji górnej części ciała i cieszyli się tym, a ja chciałam do nich dołączyć – tłumaczyła swój wybryk. – A ponieważ jest to całkowicie zgodne z prawem obowiązującym w Waszyngtonie, postanowiłam do nich dołączyć, zakrywając sutki dla bezpieczeństwa – wskazała.