Hunter Biden pójdzie na ugodę? Syn prezydenta USA ma przyznać się do kilku zarzutów

Dodano:
Hunter Biden Źródło: Newspix.pl / ABACA
Hunter Biden miał zawrzeć z prokuraturą wstępną ugodę, dzięki której usłyszy wyrok w zawieszeniu, co pozwoli mu uniknąć więzienia – podaje CNN. Medialne doniesienia skomentował rzecznik Białego Domu.

Hunter Biden, syn prezydenta Stanów Zjednoczonych, po trwającym pięć lat dochodzeniu przyzna się do dwóch wykroczeń podatkowych, do których miało dojść w latach 2017-2018, i nielegalnego posiadania broni – podało CNN, powołując się na dokumenty sądowe. Ma z nich wynikać, że zostało osiągnięte porozumienie w sprawie „przyznania się do winy”.

Hunter Biden przyzna się do zarzutów? Miał zawrzeć ugodę z prokuraturą

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Hunter Biden ma zgodzić się na leczenie odwykowe i stałe monitorowanie, a przyjęte warunki mają uchronić go przed trafieniem za kraty. Media spekulują, że syn zawarł już z prokuraturą wstępną ugodę, dzięki której może liczyć na wyrok w zawieszeniu. Jednocześnie zaznaczono, że niewiadomą pozostaje, kiedy Hunter Biden pojawi się w sądzie. Ostateczna decyzja, czy warunki ugody zostaną zaakceptowane, należy do sędziego.

Hunter Biden chce „wziąć odpowiedzialność za błędy”. Jak sprawę komentuje Biały Dom?

W sprawie wypowiedział się także prawnik syna prezydenta Stanów Zjednoczonych. Chris Clark częściowo potwierdził medialne doniesienia i przekazał, że Hunter Biden przyzna się do nielegalnego posiadania broni. – Wiem, że Hunter uważa, że ważne jest, aby wziąć odpowiedzialność za te błędy, które popełnił w czasie zawirowań i uzależnienia w swoim życiu – powiedział prawnik. – Z niecierpliwością czeka na to, aby kontynuować swój powrót do zdrowia i chce pójść naprzód – dodał Chris Clark.

O komentarz w związku ze sprawą był pytany rzecznik Białego Domu. Wypowiedź na ten temat była krótka. Jak relacjonuje Fox News, rzecznik podkreślił, że prezydent Joe Biden i jego żona kochają Huntera i wspierają go w drodze do odbudowy życia. – Nie będziemy udzielać więcej komentarzy – dodał.

Źródło: CNN / BBC / Fox News
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...