Lot rosyjskiego samolotu rządowego do USA. Zacharowa ucięła spekulacje
Przypomnijmy: we wtorkowy poranek, 27 czerwca, uwagę tysięcy internautów przykuły doniesienia z Flightradar24, czyli popularnej aplikacji do śledzenia lotów.
Rosyjski samolot rządowy zmierzał do stolicy USA
Z lotniska Wnukowo pod Moskwą wystartował rosyjski samolot Ił-96, który należy do Specjalnego Pułku Lotniczego i jest wykorzystywany do przewozu władz Rosji.
Maszyna wyruszyła w kierunku stolicy Stanów Zjednoczonych – Waszyngtonu. Sprawa była tym bardziej interesująca, że przez wiele godzin Kreml nie informował, jaki jest właściwie cel tego lotu.
W rosyjskich mediach nie pojawiły się żadne doniesienia, aby którykolwiek przedstawiciel władz Rosji wybierał się na rozmowy z Amerykanami.
Samolot zabierze do Rosji kremlowskich dyplomatów
Narastające spekulacje przecięła Maria Zacharowa, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji. W godzinach popołudniowych opublikowała w tej sprawie oświadczenie.
Wynika z niego, że rządowy Ił-96 ma przetransportować rosyjskich dyplomatów, którzy muszą opuścić amerykańskie terytorium. Zacharowa zaznaczyła, że nie chodzi o wydalenie.
„Szereg źródeł informacyjnych podekscytowało się rosyjskim samolotem lecącym do Stanów Zjednoczonych. Żadna sensacja. Samolot wyciągnie rosyjskich dyplomatów, którym władze USA nakazały opuszczenie kraju w związku z zakończeniem trzyletniego pobytu. Nie chodzi tu o wydalenie, ale o ograniczenia pracy stworzone przez Waszyngton dla rosyjskich instytucji zagranicznych” – napisała na komunikatorze Telegram Zacharowa.