Kaczyński przekonał Polaków? Jest najnowszy sondaż

Dodano:
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Z najnowszego sondażu wynika, że sprawa referendum dotyczącego relokacji migrantów dzieli Polskę niemal dokładnie na pół. Pomysł Jarosława Kaczyńskiego cieszy się największym poparciem wśród wyborców PiS.

W najnowszym badaniu opinii publicznej wykonanym na zlecenie "Rzeczpospolitej" przez pracownię IBRiS zadano Polakom pytanie o ich opinię w sprawie przeprowadzenia jeszcze w tym roku referendum w sprawie pakietu azylowego zaproponowanego przez UE. Wyniki pokazują, że sprawa relokacji migrantów dzieli wyborców niemal dokładnie po połowie.

Sondaż. Połowa Polaków za referendum

Za propozycją przeprowadzenia w Polsce referendum w sprawie przyjętego przez ministrów spraw wewnętrznych UE rozwiązania, dotyczącego relokacji migrantów opowiedziało się 50,3 proc. badanych. Niewiele mniej bo 47 proc. respondentów odrzuca zaproponowane przez Jarosława Kaczyńskiego rozwiązanie.

Zwolennikami przeprowadzenia referendum są przede wszystkim wyborcy PiS. Wśród wyborców partii rządzącej pomysł wicepremiera ma aż 87 proc. poparcia, a tylko 9 proc. głosujących na Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwna temu rozwiązaniu. Zupełnie inaczej przedstawiają się wyniki, jeśli chodzi o sympatyków formacji opozycyjnych. Przeprowadzeniu referendum jeszcze w tym roku sprzeciwia się 70 proc. z nich. Odmiennego zdania jest 28 proc. wyborców opozycji.

Presja migracyjna

Jeśli wczytać się w tekst przyjętego przez ministrów spraw wewnętrznych UE projektu, to może się okazać, że proponowane przez prezesa PiS referendum nie będzie potrzebne. W przyjętej regulacji o zarządzaniu migracją w Unii pojawia się termin „presji migracyjnej”. Oznacza on sytuację „spowodowaną przyjazdami obywateli państw trzecich na taką skalę, że stanowią one nieproporcjonalne obciążenie dla państw członkowskich, nawet w przypadku dobrze przygotowanych systemów azylowych i systemów przyjmowania”.

O tym czy dane państwo poddane jest presji migracyjnej decyduje Komisja Europejska. By znaleźć się na liście państw podlegających takiej presji należy to uprzednio zgłosić. W przypadku niezakwalifikowania na listę, państwom członkowskim przysługuje prawo odwołania się od decyzji KE.Jak na razie Polska nie zgłosiła żądnego wniosku w tej sprawie, co tłumaczyć można politycznym interesem partii rządzącej, dla której temat migracji może być kampanijnym paliwem.

Źródło: Rzeczpospolita
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...