21-latek nagle zniknął pod wodą. Horror rozegrał się na oczach wędkarza
Wakacje i ciepła pogoda sprzyjają odpoczynkowi nad rzeką. Niestety, wciąż pojawiają się informacje o osobach, dla których taka forma relaksu zakończyła się tragicznie. Policja z Zatoru poinformowała w weekend o utonięciu 21-letniego mężczyzny w rzece Skawie, do którego doszło 5 lipca.
21-latek utonął w rzece Skawie
Z relacji świadka wynika, że 21-latek w pewnym momencie zniknął pod powierzchnią wody i już nie wypłynął. Wszystkiemu przyglądał się wędkarz, który łowił w pobliżu ryby. Mężczyzna natychmiast zadzwonił na numer alarmowy 112. Służby wszczęły poszukiwania.
Po kilkudziesięciu minutach strażacy wyłowili mężczyznę. Mimo podjętej resuscytacji krążeniowo-oddechowej, jego życia nie udało się uratować. Policja informuje, że w miejscu, gdzie doszło do utonięcia, występują niebezpieczne uskoki i wiry.
Policja apeluje o ostrożność
Służby apelują do osób, które odpoczywają nad wodą, by zachowały szczególną ostrożności. Ci, którzy chcą zażyć kąpieli w rzece, proszeni sięsą o szczególną uwagę. Nie jest tajemnicą, że duże zagrożenie stanowi zmieniające isę dno i głębokość wody. „Tuż przy brzegu może być bardzo płytko, natomiast kilka kroków dalej może być już bardzo głęboko. Takie załamanie głębokości może zaskoczyć nawet osobę, która dobrze pływa” – przypomina policja.
Woda codziennie zbiera śmiertelne żniwo wśród osób, które nie wykażą się odpowiednią ostrożnością. Jak podaje Komenda Główna Policji, tylko w sobotę 8 lipca utonęło sześć osób.