80. rocznica Rzezi Wołyńskiej. Prezydencki minister: Ukraina nie jest gotowa, by przeprosić

Dodano:
Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski w katedrze w Łucku Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– W sferze faktów jest tak, że Ukraina nie ma przepracowanej tej sprawy i nie jest gotowa na takie akty – powiedział Marcin Przydacz, komentując pojawienie się Wołodymyra Zełenskiego na obchodach 80. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu.

Marcin Przydacz był w poniedziałek gościem programu „Rozmowa Piaseckiego” na antenie TVN 24. Szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta komentował wydarzenia z Łucka, gdzie dobywały się obchody 80. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu. W uroczystości udział wzięli prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski.

Potrzebna zmiana wewnętrzna

Prowadzący program Konrad Piasecki pytał, czy sama obecność Zełenskiego w Łucku to nie za mało. Wskazał, że z jego ust nie padły wyczekiwane przez Polaków słowa przeprosin, co dal wielu może być zawodem. Marcin Przydacz, zaznaczył, że oczekiwania były większe, ale stwierdził również, że pojawienie się Zełenskiego to duża zmiana w stosunkach polsko-ukraińskich. Przypomniał, że kiedy pięć lat temu Andrzej Duda udał się na Wołyń, by oddać hołd pomordowanym Polakom, to ówczesny prezydent Ukrainy Petro Poroszenko złożył wizytę na cmentarzu, gdzie pochowani zostali przedstawiciele UPA.

– Jeśli ktoś spodziewał się gigantycznych przełomów, to spodziewał się czegoś niemożliwego. Najpierw trzeba przeprowadzić zmianę wewnętrzną – powiedział prezydencki minister. – W sferze faktów jest tak, że Ukraina nie ma przepracowanej tej sprawy i nie jest gotowa na takie akty – dodał.

Wizyta Zełenskiego w Łucku

Podczas obchodów 80. Rocznicy ludobójstwa na Wołyniu, prezydent Zełenski wraz z Andrzejem Dudą wzięli udział w mszy świętej w intencji ofiar Rzezi. Politycy złożyli również znicze i wieńce pod ołtarzem łuckiej katedry.

– Byli przedstawiciele wszystkich wyznań i wspólnot religijnych. W łuckim kościele. Wraz z Andrzejem oddaliśmy hołd pamięci wszystkich ofiar Wołynia. Cenimy każde życie, pamiętamy o historii i razem bronimy wolności – powiedział Wołodymyr Zełenski w oficjalnym komunikacie w tej sprawie.


Źródło: TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...