Rosyjski dowódca zginął podczas joggingu. Ktoś oddał do niego cztery strzały
Anonimowe prorosyjskie kanały na Telegramie poinformowały, że 42-letni Stanislaw Rżycki wyszedł pobiegać o ósmej rano. W pobliżu kompleksu sportowego Olimp został zaatakowany przez nieznaną osobę, która czterokrotnie postrzeliła go w plecy i klatkę piersiową, a następnie uciekła z miejsca zdarzenia. Ofiara zmarła na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.
Administracja Krasnodaru potwierdziła agencji RBC śmierć zastępcy kierownika miejskiego działu mobilizacji Stanisława Rżyckiego. „Organy ścigania prowadzą dochodzenie w sprawie jego śmierci” – przekazała. Wiadomość o śmierci dowódcy zamieściła także prokremlowska agencja TASS, powołując się na organy ścigania.
Jedno z proukraińskich kont odnotowało, że publikował swoją trasę swojego joggingu w aplikacji treningowej Strava.
Rosyjski dowódca zastrzelony. Mógł odpowiadać za atak na cywilów
Wcześniej kanał telegramu SHOT, powołując się na doniesienia medialne, poinformował, że Rzhitsky został zastrzelony podczas porannego joggingu. W sprawie jego śmierci poszukiwany jest mężczyzna „w wieku 30-40 lat, średniej budowy ciała, ubrany cały na czarno, w niebieskiej czapce” – podano na kanale SHOT.
„Ukraińska Prawda” przypomina, że Rżycki mógł być zaangażowany w atak rakietowy Kalibr na Winnicę w lipcu 2022 roku, w którym zginęło co najmniej 27 cywilów.
W poniedziałek, 3 lipca, rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa poinformowała o udaremnieniu zamachu na Siergieja Aksionowa. Niedoszłym sprawcą zamachu miał być 35-letni Rosjanin, który zamierzał podłożyć ładunek wybuchowy pod samochód Aksionowa. FSB twierdzi, że mężczyzna został zwerbowany przez ukraiński wywiad.