Reżim Łukaszenki skazał kolejnego Polaka. Miał „zniesławić” dyktatora

Dodano:
Aleksander Łukaszenka Źródło: Shutterstock / Asatur Yesayants
54-letni Robert Tąpała został skazany na trzy lata więzienia przez białoruski sąd i wpisany na listę ekstremistów – poinformowała niezależna telewizja Bielsat.

Telewizja Bielsat przekazała w piątek, powołując się na informacje podane przez Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”, że 54-letni Polak Robert Tąpała został skazany przez białoruski sąd za zniesławienie samozwańczego prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Według serwisu Zerkalo.io proces rozpoczął się 23 czerwca.

Polak skazany przez reżim Aleksandra Łukaszenki

Decyzję podjął sąd w Mińsku na podstawie części 1 artykułu 368 kodeksu karnego, mówiącego o zniesławieniu Łukaszenki, oraz na podstawie artykułu 369 kodeksu karnego, który mówi o „zniesławieniu przedstawicieli władz”. Za pierwsze ze wskazanych przestępstw grozi do czterech lat więzienia, a za drugie do trzech lat pozbawienia wolności. Zerkalo.io wskazuje, że najczęściej w tego typu przypadkach chodzi o zamieszczanie komentarzy w internecie.

Z ustaleń „Wiasny” wynika, że Polak usłyszał wyrok trzech lat więzienia i odbywa go w kolonii karnej w Nowopołocku. Biełsat zaznacza, że na razie białoruscy opozycjoniści i obrońcy praw człowieka nie mówią o mężczyźnie jako o więźniu politycznym, ale "może to nastąpić, jeśli poznają więcej szczegółów jego sprawy".

54-latek na liście ekstremistów

Co więcej, w piątek 54-latek z Polski został wpisany na „listę obywateli Białorusi, obcokrajowców i osób bez obywatelstwa, mających związek z działalnością ekstremistyczną”.

Biełsat poinformował, że z informacji zamieszczonych przez Tąpałę w serwisie LinkedIn wynika, że pracował on w Mińsku jako menager w jednej z firm, zajmującej się dystrybucją słodyczy.

Sprawa Andrzeja Poczobuta

Przypomnijmy, że wyrok w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze odsiaduje Andrzej Poczobut, dziennikarz i działacz mniejszości polskiej na Białorusi. Sąd w Grodnie skazał go w procesie politycznym 8 lutego. Pod koniec maja białoruski Sąd Najwyższy utrzymał orzeczenie w mocy.

Źródło: Biełsat/Wprost.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...