Elżbieta Witek może spać spokojnie. Śledztwa nie będzie, sąd podtrzymał decyzję prokuratury
11 sierpnia 2021 roku w Sejmie miało odbyć się głosowanie w sprawie tzw. lex TVN, czyli zmian w ustawie o radiofonii i telewizji. Niespodziewanie przegłosowano jednak wniosek opozycji o odroczenie posiedzenia do września. Poparło go 229 posłów, w tym reprezentanci Kukiz'15, a 227 było przeciw.
Głosowanie w sprawie lex TVN i głośna reasumpcja
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła przerwę, a po powrocie na salę ogłosiła, że zostanie poddany pod głosowanie wniosek o reasumpcję. W ponownym głosowaniu za odroczeniem obrad było 225 posłów, a przeciwko zagłosowało 229 parlamentarzystów. Zdanie zmienili Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk z Kukiz'15. Parlamentarzyści ci tłumaczyli się potem w rozmowie z dziennikarzami, że w pierwszym głosowaniu się pomylili.
Posłowie opozycji zawiadomili prokuraturę w sprawie decyzji Elżbiety Witek o reasumpcji. Kamila Gasiuk-Pihowicz i Arkadiusz Myrcha z KO, Michał Gramatyka z Polski 2050 i Beata Maciejewska z Lewicy wskazywali, że mogło dojść do przekroczenia uprawnień przez marszałek Sejmu. Gasiuk-Pihowicz przekonywała, że Witek stałą się bohaterką „afery o charakterze kryminalnym”. Marszałek Sejmu odpierała wszelkie zarzuty.
W marcu 2022 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała jednak postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa. Posłowie opozycji nie złożyli broni i złożyli do sądu zażalenia na decyzję prokuratury. Sprawa toczyła się kolejne kilkanaście miesięcy.
Śledztwa nie będzie. Sąd podtrzymał decyzję prokuratury
Portal gazeta.pl ustalił, że pod koniec maja tego roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zdecydował o utrzymaniu w mocy postanowienia prokuratury w sprawie Witek.
Z uzasadnienia, do którego dotarł portal, wynika że sąd uznał, że „prokurator dokonał prawidłowej analizy i oceny złożonych zawiadomień o możliwości popełnieniu przestępstwa oraz zebranych w sprawie dokumentów” i „wydając kontrolowane postanowienie, organ postępowania przygotowawczego nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania”.
Sąd wskazał też, że w jego opinii, „wszystkie złożone zażalenia mają charakter polemiczny i w znacznej części są powtórzeniem złożonych zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa”.