Były pastor przyznał się do zabójstwa 8-latki. Zaginęła w drodze na obóz biblijny

Dodano:
Policja w USA, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / ALDECA studio
Śledczy z Georgii aresztowali byłego pastora podejrzanego o zabójstwo sprzed lat. David Zandstra przyznał się do zamordowania 8-letniej Gretchen Harrington. Zeznał, że porwał dziecko w drodze na obóz biblijny.

W poniedziałek 17 lipca w hrabstwie Cobb w Georgii doszło do zatrzymania w sprawie zabójstwa z 1975 roku. Podejrzanym okazał się były pastor David Zandstra, który w chwili aresztowania miał 83 lata. Mężczyzna przyznał się do winy po tym, jak śledczy okazali mu nowe dowody.

Pastor zamordował 10-latkę

Ofiarą pastora była 10-letnia Gretchen Harrington. Zandstra wyznał śledczym, że porwał dziewczynkę w czasie podróży na obóz biblijny, na którym prowadził zajęcia. Ojciec ofiary również był pastorem. Brał nawet udział w tym samym obozie, jednak przebywał w innym kościele. Zaniepokoił się, kiedy Gretchen nie dotarła na jego zajęcia. Wtedy oprawca postanowił zgłosić zniknięcie dziewczynki na policję.

Śledczy od początku mieli mieć wątpliwości co do prawdomówności Zandstry. „CNN” informuje, że zabójca szczegółowo opisał funkcjonariuszom ubiór zaginionej dziewczynki, mimo że wszystko wskazywało na to, że nie dotarła na zajęcia, które prowadził. Pastor wielokrotnie przekonywał, że nie wie nic o zniknięciu.

Ciało Gretchen odnaleziono dwa miesiące później w parku stanowym Ridley Creek. Śledczy stwierdzili udział osób trzecich, a lekarz medycyny sądowej wskazał, że przyczyną śmierci były tępe uderzenia w czaszkę.

Zandstra złapany dzięki pamiętnikowi

Sprawa czekała na rozwiązanie przez prawie pół wieku. Jak podaje „CNN”, do przełomu przyczyniła się informatorka, która w tamtych czasach przyjaźniła się z córką Zandstry. Jako dziesięciolatka miała umieścić w swoim pamiętniku wpis, który upewnił śledczych w ich podejrzeniach.

Biuro Prokuratora Okręgowego w Pensylwanii przedstawiło w swoim komunikacie treść notatki. Dziewczynka napisała, że Zandstra „dotknął ją w okolicy pachwin”, a kiedy powiedziała o tym jego córce, ta miała odpowiedzieć, że „czasami tak robił”. W innym wpisie zasugerowała również, że „Pan Z”. mógł być odpowiedzialny za porwanie Gretchen.

W oświadczeniu prokuratury znalazły się także wypowiedzi rodziny ofiary. „Porwanie i morderstwo Gretchen na zawsze zmieniło naszą rodzinę i tęsknimy za nią każdego dnia” – przyznali Harringtonowie. „Jesteśmy wdzięczni za ciągłe dążenie do sprawiedliwości przez organy ścigania i chcemy podziękować policji stanowej Pensylwanii za to, że nigdy nie ustawała w ciągłym poszukiwaniu odpowiedzi” – dodali, wyrażając uznanie dla zaangażowania funkcjonariuszy.

Źródło: CNN
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...