„Liczne ataki na polskie służby”. Nowy raport z granicy polsko-białoruskiej
W ciągu ostatniej doby do Polski usiłowało się nielegalnie przedostać 102 cudzoziemców. Znaleźli się wśród nich obywatele Erytrei, Kamerunu i Gwinei. Grupa 29 osób wróciła na teren Białorusi na widok polskich patroli. Straż Graniczna zatrzymała też dwóch kurierów – Ukraińców, którzy przewozili osiem osób.
Granica polsko-białoruska. Ataki na patrole
Pogranicznicy alarmują też, że są atakowani przez cudzoziemców. „Osoby po białoruskiej stronie rzucają w funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami, konarami drzew” – czytamy w raporcie Straży Granicznej. Polskie służby oskarżają białoruskich pograniczników, że ci, zamiast chronić granicy, dostarczają Białorusinom środki używane przy próbach nielegalnego przekraczania granicy.
„Cegły, kostka brukowa, tłuczeń wykorzystywane do ataków nieprzypadkowo znalazły się przy zaporze, są dostarczane i gromadzone przez służby białoruskie, a działania podejmowane przez osoby próbujące przekroczyć granicę polską wbrew obowiązującym przepisom zagrażają życiu i zdrowiu funkcjonariuszy” – donosi Straż Graniczna.
Dlaczego migranci atakują?
Pogranicznicy pokazali nagranie, na którym widać agresywne zachowanie migrantów. Wideo zostało zarejestrowane na odcinku, który ochrania Straż Graniczna w Dubiczach Cerkiewnych. „Mężczyznom znajdującym się po białoruskiej stronie z zamiarem nielegalnego przekroczenia granicy nie spodobało się, że granica naszego państwa jest chroniona, a na ich drodze oprócz zapory technicznej stoją polskie patrole” – twierdzą funkcjonariusze.
„Powstała zapora nie tylko utrudnia nielegalne przekraczanie granicy, ale przede wszystkich zabezpiecza polskie patrole ochraniające granicę. Każda nielegalna próba przekroczenia granicy naszego państwa spotyka się ze zdecydowanym działaniem polskich służb” – zapewnia Straż Graniczna.