Widz TVP posunął się za daleko. Prowadzący zareagowali dopiero po chwili

Dodano:
Siedziba TVP, zdjęcie ilustracyjne
Siedziba TVP, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / OleksSH
W TVP bez zmian. Zbliżające się wybory parlamentarna wyzwalają w jej pracownikach nowe pokłady kreatywności w przedstawianiu opozycji w złym świetle. Czasem zdarza się jednak, że nawet oni dostrzegają, że przekroczona została granica.

„W tyle wizji” to program TVP Info w którym prowadzący próbują humorystycznie komentować poczynania opozycji. Format miał być odpowiedzią na „Szkło kontaktowe”. W czwartek do programu zadzwonił Piotr z Niemiec, stały widz programu, który został natychmiast rozpoznany przez prowadzących. Rozmowa z nim musiała jednak zostać przerwana z uwagi na bulwersujące porównania.

Marsze opozycji jak wiece NSDAP

Telewidz stwierdził, że marsze organizowane przez Donalda Tuska i Platformę Obywatelską „przypominają mu pewne zgromadzenia”, które miały miejsce w kraju w którym obecnie mieszka. Chwilę później stwierdził wprost, że zgromadzenia opozycji przypominają mu działalność NSDAP sprzed II wojny światowej. – To jeszcze brakuje przejścia z pochodniami, to byłby komplet – stwierdził.

Prowadzący program Dorota Łosiewicz i Stanisław Janecki nie zareagowali jednak na to porównanie. Janecki podjął wręcz temat. – I zastanawia mnie jeszcze jedno. Jeżeli organizacja, która ma w skrócie KOD, "obrona demokracji", no to przepraszam, jeżeli to jest nie bardzo prawidłowe porównanie, ale to mi przypomina Sturmabteilung (SA) – mówił dalej Piotr z Niemiec.

Po tym porównaniu Łosiewicz byłą wyraźnie zniecierpliwiona, a Janecki choć początkowo kontynuował rozmowę to po chwili ją przerwał. – No ale to może innym razem. Dziękujemy bardzo – odpowiedział widzowi.

SA czyli tzw. brunatne koszule były oddziałami szturmowymi NSDAP. Ich zadaniem była ochrona zgromadzeń partyjnych w Niemczech przed przejęciem władzy przez Adolfa Hitlera. Formacja byłą używana głównie do brutalnej walki z przeciwnikami politycznymi. Jej przywódcy zostali wymordowani w nocy z 29 na 30 czerwca 1934, kiedy Hitler zdecydował o wewnątrzpartyjnej czystce. Po tych wydarzeniach wzrosło znaczenie Schutzstaffel, czyli SS.

Źródło: Wirtualna Polska
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...