Muzeum „zbulwersowane” obecnością Bąkiewicza. „Potępiamy agresję pod adresem weteranów”

Dodano:
Robert Bąkiewicz Źródło: PAP / Andrzej Lange
„Oświadczamy, że Muzeum Powstania Warszawskiego nie zapraszało Roberta Bąkiewicza do Muzeum. Jesteśmy zaskoczeni i zbulwersowani jego obecnością” – tak Muzeum Powstania Warszawskiego komentuje wywiad, którego prezes Stowarzyszenia Roty Niepodległości udzielił w budynku tej instytucji w 79. rocznicę Powstania Warszawskiego.

W 79. rocznicę Powstania Warszawskiego prezes Stowarzyszenia Roty Niepodległości Robert Bąkiewicz przemawiał m.in. podczas Marszu Powstania Warszawskiego, który przeszedł ulicami Warszawy. Wcześniej wziął także udział w wywiadzie dla Telewizji Republika, realizowanym w Muzeum Powstania Warszawskiego.

„Za chwilę mój wywiad w TV Republika w Muzeum Powstania Warszawskiego. Zapraszam!” – napisał Robert Bąkiewicz w mediach społecznościowych 1 sierpnia krótko po godzinie 9 rano, dodając fotografię z przygotowań do rozmowy.

Bąkiewicz udzielił wywiadu w rocznicę Powstania Warszawskiego. Stanowcza reakcja Muzeum

Późnym wieczorem do medialnego pojawienia się Bąkiewicza w Muzeum Powstania Warszawskiego odniosła się sama instytucja.

„Oświadczamy, że Muzeum Powstania Warszawskiego nie zapraszało Roberta Bąkiewicza do Muzeum. Jesteśmy zaskoczeni i zbulwersowani jego obecnością 1 sierpnia w naszej instytucji i nagłośnieniem przez niego tego faktu” – czytamy w opublikowanym na  oświadczeniu.

Muzeum uzasadnia swoje oburzenie agresywnymi wypowiedziami Bąkiewicza wobec niektórych Powstańców.

„W związku z agresywnym zachowaniem R. Bąkiewicza w stosunku do Powstańców Warszawskich podkreślamy, że potępiamy wszelki brak szacunku i agresji pod adresem weteranów. Dbanie o pamięć Powstania i dobre imię jego uczestników jest częścią misji Muzeum Powstania Warszawskiego” – czytamy w oświadczeniu.

Przypomnijmy, że w październiku 2021 roku Robert Bąkiewicz zakłócał przemówienie weteranki Powstania Warszawskiego Wandy Traczyk-Stawskiej przemawiającej na prounijnej demonstracji w Warszawie. Zbulwersowana weteranka odpowiedziała mu wtedy „Milcz głupi chłopie! Chamie skończony, bo ja jestem żołnierzem, który pamięta, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli. Ja tu jestem po to, aby wołać w ich imieniu”.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...