Polacy podpowiedzieli prezydentowi. W tym sondażu wyłonił się faworyt
Zgodnie z zapisami konstytucji prezydent jest zobowiązany do ogłoszenia terminu wyborów parlamentarnych nie później niż na 90 dni przed upływem czterech lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Dzień, w którym Polacy pójdą do urn, musi przypadać w ciągu 30 dni przed upływem kadencji parlamentu. Co za tym idzie, w grę wchodzą cztery terminy: 15 października, 22 października, 29 października i 5 listopada. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmuje prezydent.
Wybory parlamentarne 2023. Termin zostanie ogłoszony za kilka dni?
Pod koniec czerwca w wywiadzie dla Radia Zet Andrzej Duda powiedział, że „jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że wybory do Sejmu i Senatu odbędą się październiku”, a 15 października nazwał „bardzo ładną datą”. Jednocześnie zapewnił, że wybory odbędą się w konstytucyjnym terminie.
Od tygodni w tej sprawie huczy od plotek, a emocje podsycił Szymon Hołownia na spotkaniu otwartym w Łodzi. – Najprawdopodobniej w poniedziałek prezydent Duda ogłosi wybory, ruszy ta cała maszyna, na której ruszenie już bardzo mocno czekamy i kiedy ona ruszy, to wszystko będzie w waszych rękach – powiedział lider Polski 2050.
Czy wybory odbędą się w konstytucyjnym terminie? Najnowszy sondaż
W najnowszym sondażu, który został przeprowadzony dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”, Polaków zapytano, czy wybory parlamentarne odbędą się w konstytucyjnym terminie. 23,1 proc. respondentów wskazało wariant „zdecydowanie tak”, a 45,5 proc. – „raczej tak”. Łącznie to 68,6 proc. wskazań.
Przeciwnego zdania jest 12,8 proc. ankietowanych, w tym 1,4 proc. badanych jest przekonanych, że wybory nie odbędą się w konstytucyjnym terminie, a 11,4 proc. – „raczej nie”. 18,6 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
Spekulacje o terminie wyborów. W sondażu jest faworyt
Kolejne pytanie, które pojawiło się w sondażu, dotyczyło konkretnych terminów przeprowadzenia wyborów. Która z czterech wymienionych wyżej dat byłaby zatem najlepsza w ocenie respondentów?
41,7 proc. wskazało najwcześniejszy możliwy termin – 15 października. Za tym, żeby do urn pójść tydzień później, opowiedziało się 15,6 proc. badanych. 3,1 proc. respondentów chciałoby, żeby wybory odbyły się 29 października, a 6,7 proc. – 5 listopada. Pozostali nie mają zdania w sprawie.