Nadmorskie wakacje Macrona kosztują Francuzów majątek. W grę wchodzi 60 tys. euro za... pół godziny

Dodano:
Emmanuel Macron Źródło: PAP / Marin Ludovic
Francuskie media donoszą, że urlop prezydenta Emmanuela Macrona może być niezwykle kosztowny dla podatników. Wszystko przez to, że głowa państwa uwielbia kąpiele w Morzu Śródziemnym.

Emmanuel Macron wraz z żoną udał się na wakacje na Francuską Riwierę. Prezydent Francji wypoczywa w zabytkowej rezydencji Fort de Bregançon na Lazurowym Wybrzeżu. Tymczasem, krajowe media postanowiły przyjrzeć się tematowi kosztów, jakie ponosić muszą podatnicy, by zagwarantować głowie państwa udany wypoczynek. Okazuje się, że upodobania Macrona są bardzo drogie.

Morskie kąpiele Macrona

Choć kilka lat temu zapadła decyzja o wybudowaniu w rezydencji pokaźnego basenu, to jak informują paryskie media, prezydent mimo wszystko woli kąpiele w Morzu Śródziemnym. To upodobanie generuje jednak potężne koszty. Jak wyliczono, półgodzinne pluskanie się Macrona w lazurowych morskich wodach, kosztuje podatników nawet 60 tysięcy euro.

Kwota jest tak duża, dlatego że specjalnie na taką okazję trzeba zapewnić prezydentowi odpowiednie, wymagane prawem, warunki bezpieczeństwa. Żandarmeria musi każdorazowo wydać i egzekwować zakaz zbliżania się do plaży i kąpieliska, z którego korzysta Macron. Zwykła kąpiel stawia również w gotowość pobliskie okręty wojenne i helikoptery, które patrolują w tym czasie wybrzeże. Ponadto do akcjo wchodzą również nurkowie, których zadaniem jest sprawdzenie, czy na dnie kąpieliska nie znajdują się ładunki wybuchowe i inne niebezpieczeństwa.

Jak wylicza część obserwatorów francuskiej sceny politycznej, gdyby Emmanuel Macron kąpał się w morzu każdego dnia swojego urlopu, to kwota, jaką Francuzi musieliby wyłożyć na zapewnienie mu bezpieczeństwa sięgnęłaby blisko miliona euro.

Źródło: RMF FM
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...