Morawiecki: To, co odziedziczyliśmy po PO, to były zgliszcza. Tego nie zobaczycie w TVN
W sobotę 5 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwiedził Batalion Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie. Podczas krótkiego wystąpienia dla mediów, mówił o polityce bezpieczeństwa, uderzając w rządy Platformy Obywatelskiej.
Morawiecki: Za PO zlikwidowano ponad 600 jednostek wojskowych
– To, co odziedziczyliśmy po rządach PO, jeśli chodzi o polską armię, polskie wojska, to były prawdziwe zgliszcza. I nie potrzeba było do tego żadnej wojny – mówił premier. – Ponad 600 jednostek wojskowych, operacyjnych w wojsku zlikwidowanych, ponad 600 jednostek operacyjnych, organizacyjnych zlikwidowanych. Tylko tutaj, w pasie nadmorskim, szeroko rozumianym, Świnoujście, Mrzeżyno, Świdwin, Darłowo, Koszalin, Nowy Dwór Wejherowski czy Puck albo Gdynia, to tylko niektóre z nich jednostek organizacyjnych, które były zlikwidowane. Wyobraźcie to sobie rodacy: Po ataku na Gruzję, po ataku na Krym, jeszcze dalej likwidowano jednostki wojskowe – dodał.
Premier ocenił, że dziś mamy do czynienia z różnymi zagrożeniami. W tym miejscu wymienił Grupę Wagnera na Białorusi. – Ale przed tymi zagrożeniami obroni Polskę dobry rząd. Zły rząd nie obroniłby Polski przed chaosem, które chce Grupa Wagnera sprowokować. Przez swoje prowokacje, które już się zaczęły, poprzez te, których się także spodziewamy – zapewniał.
Premier o mapkach hańby. „Tego nie zobaczycie w TVN”
– Dzisiaj na stronach KPRM pokażemy mapki, mapki hańby – zapowiedział Mateusz Morawiecki. Mapki znikających jednostek wojskowych w czasach PO zostały też wykorzystane w najnowszym spocie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. – To są mapki, których nie zobaczycie państwo w TVN, także zachęcam wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć odrobinę prawdy do zerknięcia na strony internetowe, na których pokażemy tylko te główne jednostki wojskowe, które były likwidowane. To niezwykle ważne, aby poznać prawdę, aby dociec do tego, dlaczego tak się stało, że w czasach rządów Tuska likwidowana była de facto polska armia – mówił premier.
W dalszej części wypowiedzi stwierdził też, że „map hańby nie pokażą też na portalach internetowych, a jeśli pokażą to na ostatnich stronach”. – Obym się pomylił. Bardzo będę miło zaskoczony, jak pokażą na pierwszych stronach Onetu, czy Wirtualnej Polski. Byłoby to świadectwo pewnego, przynajmniej częściowego obiektywizmu tu i teraz – dodał.