Mandat za nieobyczajne zachowanie i śmierć księdza na torach. Prokuratura może rozszerzyć śledztwo

Dodano:
Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / iweta0077
Prokuratura wyjaśnia przyczynę śmierci księdza Piotra Z. Duchowny najpierw został ukarany mandatem za nieobyczajne zachowanie, a potem zginął na torach. Według szczecińskiej „Gazety Wyborczej” „rutynowe śledztwo (...), wkrótce może stać się śledztwem pod specjalnym nadzorem”. Sprawą zajmuje się również rzecznik praw obywatelskich.

W sobotę media obiegła informacja o księdzu, który został przyłapany na plaży w Świnoujściu na nieobyczajnym zachowaniu. Plażowicze wezwali . 57-latek został ukarany mandatem z artykułu 140 kodeksu wykroczeń.

Sprawę nagłośniła w mediach społecznościowych szczecińska radna Dominika Jackowski, należąca do klubu Koalicji Obywatelskiej. W swoim wpisie wskazała, że do nieobyczajnego zachowania doszło w pobliżu dzieci, czego jednak nie potwierdziła policja. Ujawniła też dane i wizerunek duchownego. W sieci rozpętała się burza.

Ksiądz zginął na torach. Wcześniej ujawniono jego dane

Kilka godzin później rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Dorota Biernikowicz poinformowała, że „około godziny 14 na nieczynnym przejeździe kolejowym w miejscowości Reptowo, doszło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym”. „Mężczyzna został potrącony przez pociąg” – przekazała. Inspektoria Towarzystwa Salezjańskiego św. Wojciecha w Pile potwierdziła, że na torach zginął 57-letni ksiądz Piotr Z.

Część opinii publicznej, w tym prorządowe media, oskarżyły radną o przyczynienie się do śmierci księdza. Dominika Jackowski wydała w niedzielę oświadczenie, w którym zapewniała, że udostępniając informację i wizerunek duchownego, „kierowała się wyłącznie dobrem dzieci”. „Z przyczyn mi nieznanych policja poinformowała, że na miejscu nie było dzieci. Jestem w stałym kontakcie z matką, autorką postu, która podtrzymuje, że przy całym zajściu obecna była jej córka” – napisała.

Prokuratura wyjaśnia sprawę

Przyczynę śmierci księdza wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, która przejęła ją od  w Stargardzie. Prokurator Piotr Wieczorkiewicz poinformował w rozmowie z RMF FM, że powstępowanie jest prowadzone w kierunku spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym, ale możliwe że zostanie rozszerzone o wątek „doprowadzenia do samobójstwa”.

Z informacji lokalnej „Gazety Wyborczej” wynika, że do prokuratury trafiło też zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa przez księdza. W poniedziałek przesłuchana miała być matka dziewczynki, która zamieściła w sieci post o nieobyczajnym zachowaniu duchownego.

Z kolei stowarzyszenie Ośrodek Monitorowania Chrystanofobii Fidei Defensor zapowiedziało, że „przygotuje zawiadomienie do prokuratury” w sprawie „zaszczucia” księdza.

„Śledztwo pod specjalnym nadzorem?”

„GW” sugeruje, że „rutynowe śledztwo w sprawie samobójczej śmierci, które prowadzi prokuratura, wkrótce może stać się śledztwem pod specjalnym nadzorem, bo do sprawy włączył się szczeciński radny Dariusz Matecki z partii Suwerenna Polska prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro”.

Sprawę ujawnienia danych wyjaśnia też rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek, który zwrócił się już w związku z tym do prokuratury i Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Źródło: Gazeta Wyborcza/RMF FM
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...