Spięcie radnego KO z radnym PiS. „Proszę mi nie wyrywać telefonu!”
W niedzielę w Łodzi odbył się kolejny z cyklu pikników „Rodzina 800 plus”, podczas których PiS chwali się programem i promuje jego nową odsłonę. Organizatorem wydarzenia jest Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Podwyższenie świadczenia „500 plus” do „800 plus” ma wejść w życie w przyszłym roku.
Przed imprezą konferencję w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zorganizowali posłowie opozycji: Tomasz Trela z Nowej Lewicy i Krzysztof Piątkowski z Koalicji Obywatelskiej. Podkreślali na niej – jak relacjonuje TVN24 – że pikniki stały się elementem kampanii wyborczej PiS. Ich zdaniem w ten sposób PiS obchodzi przepisy i nielegalnie finansuje kampanię.
Spięcie łódzkich radnych KO i PiS
Relację z wydarzenia prowadził w swoich mediach społecznościowych łódzki radny KO Marcin Gołaszewski. W pewnej chwili samorządowiec zauważył radnego PiS, a od niedawna prezesa Skry Bełchatów, Radosława Marca.
– Pan radny Marzec, który zarabia w Skrze Bełchatów! Dzień dobry panie radny, czy chciałby pan powiedzieć, ile pan zarabia? – zaczepił Gołaszewski przedstawiciela PiS. Marzec zareagował śmiechem i złapał za telefon radnego KO.
„Proszę nie z rękoma!”
– Rozlicz delegację – zwrócił się Marzec do Gołaszewskiego. Jak informuje TVN24, w ten sposób nawiązał do informacji o tym, że Gołaszewski przejechał służbowo 6 tys. kilometrów w trzy miesiące. Według radnych PiS używał on służbowego samochodu do prywatnych celów.
W reakcji oburzony Gołaszewski stwierdził, że radny PiS chciał mu wyrwać telefon. – To jest niepoważne. Proszę mi nie wyrywać telefonu! – mówił. – Proszę nie z rękoma! – grzmiał radny KO w kierunku radnego PiS.
Radny usunięty z list KO
O Marcinie Gołaszewskim zrobiło się ostatnio głośno przy okazji ujawnienia kształtu list wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Radny nie krył oburzenia, że otrzymał dopiero siódmą pozycję. – Po prostu zostałem bezczelnie wydy****! – stwierdził polityk w rozmowie z TOYA TV. – Postrzegam tę listę w kategoriach żartu, jakiegoś kabaretu, który dzieje się na naszych oczach. Myślę, że mieszkańcy są w stanie ocenić zaangażowanie i pracę, oraz to, jaki ktoś ma potencjał i ile wnosi – dodał.
W reakcji na dosadny komentarz samorządowca, lider Nowoczesnej Adam Szłapka potwierdził, że Gołaszewski został wycofany z list KO w Łodzi.