Rosjanie się wycofują? „Przenoszą dowództwo poza zasięg ukraińskich rakiet”
Ukraińska kontrofensywa trwa od czerwca. Głównym jej celem jest przecięcie korytarza lądowego, który łączy Rosję z okupowanym Półwyspem Krymskim. Jednak – jak wynika z ustaleń analityków – Rosjanie solidnie ufortyfikowali swoje pozycje. Szerokość pasa umocnień, w skład którego wchodzą pola minowe czy rowy przeciwczołgowe, sięga miejscami aż 30 km.
Jedna zgodnie z najnowszymi ustaleniami, siły rosyjskie dokonały znaczących zmian w systemie dowodzenia i kontroli w Ukrainie, aby chronić infrastrukturę dowodzenia i usprawnić wymianę informacji. „Rozmieszczenie sił rosyjskich prawdopodobnie nadal zaostrzy problemy z integracją horyzontalną” – informują eksperci z organizacji Institute for the Study of War (ISW).
W najnowszym raporcie powołali się na Centrum Bezpieczeństwa i Nowych Technologii (CSET). Podano, że siły rosyjskie przeniosły swoje dowództwo poza zasięg większości ukraińskich systemów uderzeniowych i umieściły zaawansowane stanowiska dowodzenia za dobrze chronionymi pozycjami.
Wojna w Ukrainie. ISW: Rosjanom kończy się amunicja; to nie jedyny problem
Ponadto, jak podkreślają eksperci, ograniczenia rosyjskiej artylerii w Ukrainie skłaniają rosyjskie wojsko do zmiany „doktryny ogniowej”. Analitycy CSET twierdzą, że siły rosyjskie wzmocniły komunikację między systemami wywiadowczymi a jednostkami artylerii, aby poprawić celność ognia.
Kolejnym problemem pozostaje utrudniony dostęp do amunicji. Siły rosyjskie przeprowadziły działania ofensywne na linii Kupiańsk-Swatowe, w pobliżu Bachmutu i na linii Awdijówka-Donieck, ale 8 września nie dokonały żadnego potwierdzonego ataku – podaje ISW.
Podobnie jest jednak po stronie ukraińskiej. Według doniesień siły nadal posuwały się na południe od Bachmutu i na południe od Robotyny w zachodnim obwodzie zaporoskim, ale według stanu na 8 września nie odniosły żadnych większych sukcesów.