Fikcyjne „wybory” na terenach okupowanych przez Rosję. „Putin nie przerysuje mapy tak, jak mu się podoba”

Dodano:
Pseudowybory na okupowanych terenach Ukrainy Źródło: PAP/EPA / STRINGER
Zachód nie uzna wyników pseudowyborów na okupowanym przez Rosję terytorium Ukrainy. „Putin nie przerysuje mapy tak, jak mu się podoba” – oświadczył premier Kanady Justin Treudeau.

Od piątku do niedzieli w Rosji i na okupowanych przez Rosjan terenach Ukrainy odbywają się wybory lokalne. W obwodzie chersońskim „głosowanie” rozpoczęło się już 2 września.

Brytyjski wywiad wskazywał kilka dni temu, że według sondaży Kremla putinowska partia Jedna Rosja zdobędzie 80 proc. głosów w czterech okupowanych regionach Ukrainy. „Jedna Rosja prawdopodobnie będzie dysponować większością mandatów, próbując zabezpieczyć władzę Kremla i wpływy w okupowanych regionach” – zwrócili uwagę Brytyjczycy.

Pseudowybory na okupowanych terenach Ukrainy

Departament Stanu USA przekazał w komunikacie, że Stany Zjednoczone „nigdy nie uznają roszczeń Federacji Rosyjskiej do suwerennego terytorium Ukrainy”. „Przypominamy wszystkim osobom, które mogą wspierać fikcyjne wybory Rosji na Ukrainie, w tym poprzez występowanie w charakterze tzw. «obserwatorów międzynarodowych», że mogą podlegać sankcjom i ograniczeniom wizowym” – ostrzegli Amerykanie.

Wyników „fikcyjnych wyborów” nie uzna także Kanada. „Te pozorowane wybory stanowią poważne naruszenie prawa międzynarodowego, w tym Karty Narodów Zjednoczonych... Putin nie przerysuje mapy tak, jak mu się podoba, a terytorium Ukrainy pozostanie terytorium Ukrainy” – oświadczył premier Justin Trudeau.

Stanowisko polskiego MSZ

Również Polska przedstawiła jednoznaczne stanowisko w sprawie „wyborów” na okupowanych terenach Ukrainy. „Rosyjskie pseudowybory na terenach okupowanych są kolejną próbą wcielenia do Rosji czterech regionów i umyślnej ludobójczej polityki deukrainizacji. Nie pozwolimy na to. Te wybory są nielegalne i Polska ich nie uzna. Wspólnie z sojusznikami będziemy wspierać Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba” – oświadczył w sobotę w serwisie społecznościowym X szef MSZ Zbigniew Rau.

Źródło: Ukraińska Prawda/Wprost.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...