Nawet 250 tys. wiz dla migrantów z Azji i Afryki. Tusk: Największa afera XXI wieku
– Nie ma dnia ani właściwie godziny, żeby media nie odkrywały kolejnej warstwy tej chyba największej afery XXI wieku w Polsce jaką jest tzw. afera wizowa czy afera imigracyjna – powiedział na początku briefingu prasowego Donald Tusk.
Afera wizowa. Nawet 250 tysięcy wiz dla migrantów
– Choćby dzisiaj pojawiają się wątki dotyczące migrantów z Indii, którzy mieli być nielegalnie, przy pomocy polskiego MSZ przerzucani z Indii finalnie do USA. Nazwijmy rzecz po imieniu – PiS-owski rząd i mówimy tu o działaniach najwyższych urzędników państwowych – zaangażował się w proceder przerzucania setek tysięcy ludzi wyposażonych w polskie wizy do naszego kraju – dodał lider PO.
W ocenie szefa Platformy Obywatelskiej „liczby migrantów, o których jest mowa w dokumentach MSZ, są szokujące”. – W ciągu 30 miesięcy wydano 250 tysięcy wiz, jeśli chodzi o państwa afrykańskie i azjatyckie. Żeby wyobrazić sobie skalę tego procederu organizowanego przez PiS-owskich urzędników, reklamowanego w dziesiątkach stolicach Afryki i Azji, w sieci pojawiły się dziesiątki filmów reklamujących polskie wizy niczym ciepłe bułeczki – stwierdził Donald Tusk na briefingu prasowym.
W dalszej części swojego wystąpienia były premier wyliczył, że mniej więcej co 10 dni z Afryki i Azji PiS wpuszczał do Polski tyle ludzi, tylu migrantów, o ilu pyta w referendum. – Tak naprawdę PiS powinien w związku z tym powinien organizować mniej więcej co 2 tygodnie referendum z pytaniem, czy możemy wpuścić kolejnych 2, 3, 4 tysiące. Co miesiąc do Polski z Azji i Afryki PiS-owskie urzędy wpuszczały na polskie wizy całkiem sporej wielkości miasteczko – mówił dalej lider PO.
Donald Tusk ostro zrecenzował działania rządu
Donald Tusk wytknął rządowi, że żaden z najwyższych urzędników państwowych nie zabrał głosu w sprawie afery wizowej. – W związku z tym muszę dzisiaj zadać 5 pytań do 5 najwyższych urzędników państwowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo granicy, naszego terytorium, obywateli, za politykę zagraniczną. To prezydent Duda, wicepremier Kaczyński, premier Morawiecki, minister Rau i minister Kamiński – stwierdził szef PO.
– Od kiedy wiedzieliście o tym procederze? O skali, o kierunkach tej migracji? Kto z waszych współpracowników, waszych urzędników korzystał materialnie na przerzucie rekordowej ilości migrantów przez Polskę, na polskie wizy. Gdzie jest minister Wawrzyk? Czy otrzymaliście sygnały, informacje od państw sojuszniczych NATO o tym, że wśród wpuszczanych przez was setek tysięcy migrantów z Afryki i Azji, było także kilkaset osób podejrzewanych o terroryzm? I kiedy odpowiecie na te pytania polskiej opinii publicznej? – dopytywał.
„Afera wizowa” w polskim MSZ
W ubiegły czwartek w niejasnych okolicznościach został zdymisjonowany wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Z ustaleń „Gazety Wyborczej” wynikało, że Wawrzyk został odwołany z powodu projektu rozporządzenia, które miało ułatwić przyjazd do Polski zagranicznym pracownikom. W tle może być także afera z Centrum Decyzji Wizowych, za które odpowiadał jego współpracownik. 31 sierpnia do MSZ prawdopodobnie weszli agenci CBA.
„Gazeta Wyborcza” podała, że polski MSZ mógł sprowadzić do Europy setki tysięcy migrantów, a premier Morawiecki przyznał, że dymisja wiceministra Piotra Wawrzyka jest wynikiem dochodzenia służb w MSZ. „Możliwe, że chodzi o wielką aferę korupcyjną, w wyniku której do Europy napłynęły setki tysięcy imigrantów” – pisał wówczas dziennik.