Białoruska propaganda powiązała Czeczkę z Holland. „Prosimy o kontakt”

Dodano:
Agnieszka Holland Źródło: Shutterstock / Denis Makarenko
Białoruscy propagandyści wykorzystują temat filmy Agnieszki Holland „Zielona granica”, choć trudno podejrzewać, że film już widzieli. Mimo wszystko widzowie państwowego kanału BT-1 usłyszeli o „taśmociągu śmierci” przy granicy, a sam film propaganda wiąże z Emilem Czeczko.

Film Agnieszki Holland „Zielona granica” oficjalną premierę w Polsce ma dopiero za tydzień, jednak już teraz wywołuje bardzo duże emocje. Temat wykorzystują również białoruscy propagandyści, choć szanse, że film widzieli, są zerowe. Jak opisuje Biełsat, jedna z najbardziej zaciekłych propagandystek Ludmiła Hładkaja opisywała „nagonkę” na Holland na łamach łukaszenkowskiej gazety „Biełaruś Siegodnia”.

Działania polskich służb Hładkaja nazywała „nazistowskimi przestępstwami”. „Ja i moi koledzy mamy ogromną liczbę nieinscenizowanych, ale prawdziwych materiałów filmowych, historii o okrucieństwach polskich sił bezpieczeństwa na granicy i zbrodniach przeciwko ludzkości dokonywanych przez tymczasowo rządzących Polską. Wystarczy na więcej niż jeden film, prosimy o kontakt” – stwierdziła.

„Zielona Granica” w białoruskiej telewizji

Natomiast Wadzim Hihin, obecnie dyrektor białoruskiej Biblioteki Narodowej, również na łamach gazety Łukaszenki przypominał sprawę Emila Czeczki. – Kiedy polski żołnierz Emil Czeczko opowiedział o rozstrzelaniu setek uchodźców przez Polaków, wielu przyjęło jego słowa z niedowierzaniem. A teraz pojawia się coraz więcej publikacji potwierdzających jego słowa – zauważał propagandysta. – Polskie siły zbrojne, policja i straż graniczna są zarażone nacjonalizmem, ksenofobią i islamofobią – dodawał.

Również na antenie telewizji BT 1 wyemitowano materiał, w którym widzowie usłyszeli, że polskie władze rzekomo chcą zakazać projekcji „Zielonej Granicy”. – Film jest oparty na realnych wydarzeniach. Pokazano w nim otwarcie, jak polskie władze stworzyły „taśmociąg śmierci” dla eksterminacji migrantów z Bliskiego Wschodu tuż przy granicy białorusko-polskie – opowiadał lektor.

Owacja na stojąco w Wenecji

Polską premierę „Zielonej granicy” zaplanowano na 22 września. Film zdobył już uznanie podczas festiwalu filmowego w Wenecji. Reżyserka dostała nagrodę specjalną, a po projekcji filmu twórcy usłyszeli 15-minutowe owacje na stojąco. Scenariusz filmu jest wspólnym dziełem Agnieszki Holland, reżyserki Gabrieli Łazarkiewicz-Sieczko oraz pisarza Macieja Pisuka (scenarzysty „Jesteś Bogiem”).

Źródło: Biełsat
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...