Wpadka Michała Rachonia w TVP Info. Pomylił Mateusza Morawieckiego z Donaldem Tuskiem
Michał Rachoń najnowszy odcinek programu „#Jedziemy” poprowadził nie z warszawskiego studia, tylko z pleneru w miejscowości Stara Pasłęka (woj. warmińsko-mazurskie). W drugiej części programu dyskusja gości została przerwana za sprawą wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu uderzył w Donalda Tuska w kontekście nielegalnej migracji.
Mateusz Morawiecki uderzył w Donalda Tuska
– Dziś już wiemy, że Tusk oszukuje Polaków ws. nielegalnej imigracji. Jedno mówi w Polsce, tymczasem w Europie zgadza się na pakt migracyjny, który zawiera dystrybucję, rozlokowanie nielegalnych imigrantów po poszczególnych krajach członkowskich. Mamy to czarno na białym. Teraz mamy już dowód – partia Tuska i Webera w przyszłym tygodniu chce przepchnąć w PE pakt, który w ostateczności zmusi Polskę do przyjmowania nielegalnych imigrantów – mówił Morawiecki.
Zdaniem premiera „unijni biurokraci za nic mają bezpieczeństwo Polski, tylko chcą po prostu zrealizować swój obłędny plan”. – Przed wyborami Tusk powie wszystko, żeby tylko zdobyć władzę, ale potem wykona również wszystko, co każą jemu brukselscy biurokraci i również jego rzeczywiści mocodawcy także z Berlina, a to polecenie jest właśnie jasne – kontynuował Morawiecki.
Według szefa rządu „kampania wyborcza to czas testu na wiarygodność, który Tusk właśnie oblewa”. Morawiecki wspomniał też o „kpinie z Polaków”. Premier przypomniał, że jedno z pytań referendalnych dotyczy właśnie kwestii migrantów. Morawiecki podsumował, że na przyszłotygodniowym posiedzeniu Rady Europejskiej podtrzyma veto dla nielegalnej imigracji.
Przejęzyczenie Michała Rachonia
Po zakończeniu oświadczenia Morawieckiego Rachoń próbował przedstawić najważniejsze punkty wystąpienia, ale się przejęzyczył i pomylił obecnego szefa rządu z Tuskiem. – Premier Donald Tusk... premier Donald Tusk w swoim wystąpieniu odwołuje się, spoglądam na depesze, które wczoraj zostały opublikowane m.in. przez Polską Agencję Prasową i brzmią tak: „Niemcy zmieniają zdanie ws. paktu migracyjno-azylowego Unii Europejskiej” – stwierdził, po czym odczytał treść depeszy.