„Gospodynie domowe z karabinami”. Co miał na myśli Andrzej Duda?
W sobotę 30 września Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach z okazji 6-lecia Wojsk Obrony Terytorialnej, które zorganizowano w Rzeszowie. W ramach obchodów ulicami miasta przeszła defilada wojskowa, zorganizowano również piknik dla mieszkańców. Nie zabrakło także politycznych przemówień. Głos zabrali m.in. Andrzej Duda, Mariusz Błaszczak oraz Krzysztof Sobolewski.
Andrzej Duda wychwalał zalety WOT
Prezydent przypomniał, że Święto WOT zostało ustanowione w 2018 r. na dzień 27 września, który jest również obchodzony jako Dzień Podziemnego Państwa Polskiego, święto żołnierzy AK. Głowa państwa zaznaczyła, że WOT powstały w 2018 r. jako odpowiedź na społeczną potrzebę. – Mamy ogromną rzeszę obywateli, którzy chcą służyć ojczyźnie, którzy żyją na co dzień zwykłym życiem, pracują, realizują swoje obowiązki – zawodowe, społeczne, rodzicielskie, ale jednocześnie chcieliby w jakiś sposób móc dodatkowo służyć ojczyźnie – tłumaczył Andrzej Duda.
Następnie prezydent wyliczył zasługi WOT. – Mimo początkowych wątpliwości – po co tworzyć nowy rodzaj wojska – już podczas pierwszej klęski żywiołowej, potem pandemii czy gdy trzeba było pomagać podczas przybycia fali uchodźców z Ukrainy, okazało się, że żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej są potrzebni – powiedział.
W opinii Andrzeja Dudy żołnierze WOT są jednym z podstawowych filarów, na których opiera się bezpieczeństwo Polski. – Powiedziałem kiedyś: wróg będzie obawiał się nas napaść wtedy, kiedy nigdy nie będzie pewny, czy nagle gospodyni domowa nie wyciągnie z szuflady karabinu i nie zastrzeli wchodzących na jej podwórko napastników. Wtedy będzie się wróg bał naprawdę – obrazowo wyjaśnił prezydent. – Dlatego dziękuję paniom i panom, wszystkim dziewczętom i chłopcom zgłaszającym się do służby w Wojskach Obrony Terytorialnej – podsumował.