Prokuratura bada sprawę pomyłki w kieleckim szpitalu. Tak rodzina dowiedziała się o zamianie ciał
Lokalne media opisują sprawę pomyłki, do której doszło w Szpitalu Kieleckim imienia świętego Aleksandra. Wydanie do kremacji niewłaściwych zwłok bada prokuratura. Rodzina zawiadomiła służby w piątek. Te zbadają czy doszło do popełnienia przestępstwa.
O nieoficjalnych kulisach sprawy pisze „Echo Dnia”. Portal twierdzi, że rodzina zmarłej miała dowiedzieć się o skandalicznej pomyłce, kiedy przyjechała zobaczyć ciało w zakładzie pogrzebowym. Wtedy okazało się, że zakład odebrał z placówki inne ciało, natomiast to właściwe zostało już wcześniej skremowane.
Szpital wydał już w tej sprawie oświadczenie. Wynika z niego, że placówka wszczęła wewnętrzną procedurę, która ma na celu szczegółowe wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia. W piśmie zapewniono też, że szpital pozostaje do dyspozycji rodziny zmarłej pacjentki oraz właściwych organów.
Zamiana ciał w kieleckim szpitalu. Zwłoki skremowano, prokuratura bada sprawę
„Jednocześnie informujemy, że szpital nie współpracuje z zakładem odpowiedzialnym za zdarzenie, a jego wstęp na teren szpitala miał miejsce wyłączni na żądanie rodziny zmarłego pacjenta, którego zwłoki były przeznaczone do kremacji. Sprawa została zgłoszona do Prokuratury celem wyjaśnienia działań zakładu pogrzebowego” – wskazano w oświadczeniu przesłanym portalowi „Echo Dnia”.
To nie jedyna taka sprawa w ostatnim czasie. Niedawno w Chodlu na Lubelszczyźnie, na chwilę przed pogrzebem rodzina jednej z ofiar wypadku podważyła jej personalia. Prokuratura potwierdziła, że doszło do przypadkowej zamiany ciał. Jako powód incydentu prokuratura podała „nieprawidłowości związane z organizacją pochówku”, w tym pomyłkę przy wydaniu ciał rodzinie.