Hamas zapowiada transmisję z egzekucji izraelskich cywilów. Wstrząsająca odpowiedź Netanjahu
Izraelska armia planuje zaatakować Hamas z siłą, jak nigdy dotąd. – Jako premier Izraela mówię wam szczerze, że przed nami jeszcze trudne dni – zapewnił Binjamin Netanjahu. To jego odpowiedź na trwający od soboty atak bojowników. Minister obrony Yoav Galant nakazał „całkowite oblężenie” Gazy i zapowiedział wstrzymanie dostaw energii elektrycznej, żywności, wody i paliwa do palestyńskiej enklawy.
Kilka godzin później rzecznik zbrojnego skrzydła Hamasu oświadczył, że organizacja rozpocznie zabijanie cywilnych zakładników i transmitowanie tego aktu, jeśli Izrael zaatakuje Gazę bez ostrzeżenia. – Każdy atak na niewinnych cywilów bez ostrzeżenia spotka się z egzekucją jednego z zakładników i będziemy zmuszeni tę egzekucję transmitować – przekazał rzecznik Brygady Izz ad-Din al-Kassam, cytowany przez CNN.
Co dzieje się w Izraelu? Premier nie ma wątpliwości: Dopiero zaczynamy
Na odpowiedź Netanjahu nie trzeba było długo czekać. – Dopiero zaczynamy – zapowiedział szef izraelskiego rządu, który jest przekonany, że wydarzenia ostatnich dni „zmienią Bliski Wschód”.
Izraelskie władze uważają, że w Gazie przetrzymywanych może być 150 zakładników. Hamas przyznaje się do przetrzymywania 100 osób, w tym wysokich rangą oficerów izraelskiej armii. Na filmach w mediach społecznościowych widać, jak bojownicy porywają osoby, w tym dzieci. Urzędnik Białego Domu przekazał, że Stany Zjednoczone uważają, że wśród jeńców mogą być Amerykanie.
Wciąż nie jest jasne, dlaczego izraelskie władze nie zostały w porę ostrzeżone przez wywiad, którego zaskoczenie zaistniałą sytuacją uważane jest przez ekspertów jako jedna z większych porażek. W ciągu ostatnich dwóch lat walki między obiema stronami nasiliły się. Przemoc jest spowodowana częstymi izraelskimi nalotami wojskowymi na palestyńskie miasta i miasteczka, które zdaniem Izraela stanowią niezbędną reakcję na rosnącą liczbę ataków palestyńskich bojowników na Izraelczyków.