Rosjanie chwalą się sukcesami w Awdijiwce. Ile w tym prawdy?
9 października Rosjanie rozpoczęli lokalne operacje ofensywne w rejonie Awdijiwki w obwodzie donieckim i na południowy zachód od Orichowa w obwodzie zaporoskim. Analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną informowali, że celem jest odciągnięcie ukraińskich sił od rejonu wsi Robotyne. Powoływali się na doniesienia rosyjskich blogerów o postępach armii na tym obszarze. Rosjanie mieli posunąć się na dwa kilometry. Wzmożoną aktywność Rosjan w rejonie Awdijiwki odnotował także w oficjalnym komunikacie także sztab Sił Zbrojnych Ukrainy.
Koksownia w Awdijiwce zdobyta? Dowodów brak
Nowa analiza ISW wskazuje, że rosyjskie działania na tym obszarze napotkały na problemy.
Rosyjskie źródła twierdziły, że atakowały obszary na północ i południe od Awdijiwki, a geolokalizowane nagrania opublikowane 12 i 13 października wskazują, że siły wrogie Ukrainie posunęły się naprzód na południe od Krasnohoriwki (5 km na północ od Awdijiwki) i na południowy wschód od Pierwomajska (11 km na południowy zachód od Awdijiwki).
Przekazywały także sprzeczne doniesienia na temat rosyjskiej kontroli nad koksownią w tym mieście. Do momentu publikacji raportu ISW nie znaleziono potwierdzenia na temat rzekomej zdobyczy na tym terenie.
Cisza w przestrzeni informacyjnej
Analitycy amerykańskiego think tanku zaznaczają, że Kreml prawdopodobnie próbuje przedstawić rosyjskie operacje ofensywne wokół Awdijiwki i inne lokalne działania jako przejęcie przez siły rosyjskie inicjatywy operacyjnej na Ukrainie. Poza tym rosyjskie dowództwo wojskowe wydaje się ograniczać dyskusje w przestrzeni informacyjnej na temat operacji ofensywnych wokół tego miasta.
Jeden z rosyjskich blogerów wojskowych twierdził 13 października, że nieokreślone podmioty, prawdopodobnie rosyjskie dowództwo wojskowe, poinstruowały blogerów, aby nie omawiali szczegółów walk w pobliżu Awdijiwki.