Wybory 2023. Wystarczy mObywatel, czy trzeba wziąć dowód, żeby zagłosować?
W wyborach parlamentarnych, które odbywają się w niedzielę 15 października 2023 roku, Polacy wybiorą swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu. W tym roku głosowanie połączone jest z referendum ogólnopolskim. Aby zagłosować, konieczne będzie przedstawienie obwodowej komisji wyborczej dokumentu potwierdzającego tożsamość. To warunek konieczny, by otrzymać kartę do głosowania. W związku z tym, że dowód znajduje się w aplikacji mObywatel, podobnie jak np. prawo jazdy, zaczęły pojawiać się pytania, czy komisje będą uznawać dowód w telefonie.
Dowód w aplikacji mObywatel a głosowanie w wyborach 2023
Sytuację reguluje uchwała nr 211/2023 PKW z 25 września, która zawiera wytyczne dla obwodowych komisji wyborczych. Czytamy w niej, że przed wydaniem kart do głosowania komisja „sprawdza tożsamość wyborcy na podstawie dowodu osobistego lub każdego innego dokumentu ze zdjęciem, pod warunkiem że ustalenie tożsamości wyborcy na jego podstawie nie budzi wątpliwości”. W uchwale znajdują się też zapisy precyzujące, które określają, że wyborca może pokazać dowolny taki dokument i może to być oprócz dowodu osobistego także np. paszport, prawo jazdy, legitymacja studencka oraz aplikacja mObywatel. Czytamy:
Wyborca może zatem okazać komisji dowolny dokument ze zdjęciem (np. paszport, prawo jazdy, legitymacja studencka), w tym również dokument, który utracił ważność, pod warunkiem że ustalenie tożsamości na jego podstawie nie budzi wątpliwości. Komisja może potwierdzić tożsamość wyborcy także na podstawie aplikacji mObywatel.
Wybory 2023. Dowód w telefonie na równi z tradycyjnym
Oznacza to, że obwodowa komisja wyborcza powinna respektować dowód w aplikacji mObywatel na równi z tradycyjnym dowodem osobistym. Po aktualizacji mObywatela do wersji 2.0 w lipcu tego roku, w aplikacji pojawił się mDowód. Ministerstwo Cyfryzacji już w lipcu zapewniało, że mDowodu można używać do potwierdzenia tożsamości na równi z tradycyjnym dowodem osobistym czy paszportem.