Administracja USA wydała ogólnoświatowy alert. „Możliwość ataków terrorystycznych”
W czwartek, 19 października Departament Stanu USA opublikował na rządowej stronie Biura Spraw Konsularnych komunikat ostrzegawczy skierowany do obywateli przebywających poza granicami kraju.
USA ostrzega przed napięciami
W alercie „ogólnoświatowa ostrożność” poinformowano o „zwiększonym napięciu” w różnych miejscach na świecie. Podkreślono, że konflikty mogą prowadzić do demonstracji oraz brutalnych ataków przeciwko obywatelom USA i ich interesom, w tym zamachów terrorystycznych.
W związku z rosnącym zagrożeniem zaapelowano o zachowanie czujności w miejscach odwiedzanych przez turystów. Poinformowano także o możliwości utworzenia konta w rządowej aplikacji STEP, która przesyła powiadomienia o niepokojących wydarzeniach i umożliwia zlokalizowanie użytkownika w sytuacji awaryjnej. Zalecono również zaobserwowanie rządowych profili w mediach społecznościowych.
Ostrzeżenie przed podróżami na Bliski Wschód
Dwa dni wcześniej Departament Stanu wydał ostrzeżenie czwartego stopnia przed podróżami do Libanu. W komunikacie poinformowano o „nieprzewidywalnej sytuacji w zakresie bezpieczeństwa związanej z wymianą rakiet i artylerii pomiędzy Izraelem a Hezbollahem oraz innymi uzbrojonymi frakcjami bojowników”.
W alercie opublikowanym we wtorek, 17 października odradzono także podróżowania do Syrii i Izraela oraz odwiedzania „osiedli dla uchodźców”. Zalecenia uzasadniono ryzykiem związanym z terroryzmem, konfliktami zbrojnymi oraz bezpośrednimi starciami z użyciem ciężkiej broni.
„W następstwie niedawnych aktów przemocy w Izraelu i Gazie wybuchły wielkie demonstracje” – argumentowała administracja. Podkreśliła również, że obywatele USA powinni unikać tego rodzaju wydarzeń, a jeśli znajdą się w pobliżu protestujących, muszą zachować szczególną ostrożność.