Śmierć przedszkolaka w Poznaniu. Zbysław C. ma być izolowany na szpitalnym oddziale aresztu

Dodano:
Miejsce ataku nożownika w Poznaniu Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
W piątek Sąd Rejonowy w Poznaniu ma zdecydować w sprawie tymczasowego aresztu dla Zbysława C., który śmiertelnie ranił pięcioletniego Maurycego. Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratury, Zbysław C. będzie izolowany na oddziale szpitalnym aresztu śledczego.

Prokuratura przedstawiła najnowsze ustalenia ws. dramatycznych zdarzeń w Poznaniu. Na jaw wychodzą też kolejne informacje o podejrzanym. Z relacji sąsiadów wynika, że mężczyzna zachowywał się niepokojąco od dwóch dni. Ponadto mówi się o wyrzuconym z balkonu liście, który już dwa lata temu miał "zwiastować tragedię".

Z nowych ustaleń Polskiej Agencji Prasowej wynika, że prokuratura chce zastosowania tymczasowego aresztu wobec 71-letniego Zbysława C. Decyzja ma zapaść jeszcze w piątek. Jeśli sąd przychyli się do wniosku , Zbysław C. będzie izolowany na oddziale szpitalnym aresztu śledczego.

Śmierć przedszkolaka. Znamy kolejny ruch poznańskiej prokuratury

W czwartek rzecznik poznańskiej prokuratury przekazał, że Zbysław C. jest zatrzymany i znajduje się pod kontrolą policjantów. – Mężczyzna został zatrzymany na 48 godzin. Czekamy na oświadczenie szpitala – mówił. Pytany przez dziennikarzy o to, co w przypadku, jeżeli szpital nie wyda stosownego oświadczenia, które pozwoli na przeprowadzenie czynności procesowych, Wawrzyniak wskazał, że „rozważane są różne warianty”.

Dlaczego podejrzany znajduje się w szpitalu? Wiadomo, że 71-latek cierpi na „schorzenia neurologiczne”, które „spowodowały zmiany organiczne w mózgu”. Pojawiły się również nieoficjalne informacje o tym, na co konkretnie cierpi.


Wkrótce więcej informacji
Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...