Ziobro składa wniosek do TK. „Czeka nas armagedon”

Dodano:
Zbigniew Ziobro Źródło: PAP / Piotr Polak
Zbigniew Ziobro wrócił do życia publicznego po wyborach i poinformował, że składa do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w sprawie zakazu sprzedaży aut spalinowych. Podkreślił, że ma to uniemożliwić nowej koalicji rządzącej działania w kierunku realizacji planów UE.

Minister Sprawiedliwości zniknął z życia publicznego przed wyborami parlamentarnymi i milczał przez kilka dni. W piątek Zbigniew Ziobro ponownie objawił się w przestrzeni medialnej, by poinformować o wniosku złożonym do Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej. Dokument dotyczy unijnego rozporządzenia o zakazie rejestracji aut spalinowych.

Zbigniew Ziobro: Czeka nas armagedon

Prokurator Generalny stwierdził, że rozporządzenie może mieć w jego ocenie fatalne skutki dla sytuacji finansowej Polaków. – Decyzje UE sprowadzają na Polaków nieszczęście. Prowadzą do daleko idących skutków, jeśli chodzi o statut materialny wielu naszych rodaków – powiedział. – Likwidacja samochodów spalinowych dla wielu polskich firm będzie oznaczało likwidację, koniec ich egzystencji (...). Samochody elektryczne będą poza zasięgiem finansowym tych firm – dodał.

W jego ocenie rozporządzenie sprawia, że „Polsce grozi armagedon”. Zdaniem Ziobry rozporządzenie zostało przyjęte w sposób niezgodny z traktatami. – Rozporządzenie narusza zasady jednomyślności podejmowania takich decyzji. W przypadkach miksu energetycznego traktaty mówią o jednomyślności, a w tym przypadku tak się nie stało – stwierdził. – Nie ma zgody na podejmowanie w tak strategicznych obszarach z pominięciem Polaków i naszej Konstytucji – grzmiał.

Ziobro poinformował następnie, że skierował już TK wniosek w sprawie rozporządzenia wprowadzającego zakaz rejestracji samochodów spalinowych od 2035 roku. Podkreślił, że liczy na rzetelne rozpatrzenie tego wniosku, ale nie urywał, że zależy mu na utrudnieniu pracy nowego rządu. – Ufam, że Trybunał Konstytucyjny w sposób szybki zajmie się tym problemem uniemożliwiając nowej koalicji rządowej realizację tych działań – zaznaczył.

Po wystąpieniu minister, który od paru dni pozostawał nieuchwytny, bardzo szybko wyszedł z sali i nie odpowiedział na pytania, licznie zgromadzonych w gmachu ministerstwa, dziennikarzy.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...