Grzegorz Braun zagroził kolegom? Klub Konfederacji wisi na włosku

Dodano:
Grzegorz Braun Źródło: Newspix.pl / Artur Widak
Grzegorz Braun przerwał milczenie i od razu wywołał burzę. Kontrowersyjny poseł zasugerował, że może udaremnić powstanie klubu parlamentarnego Konfederacji.

Jeszcze niedawno Konfederacja widziała się w roli trzeciej siły w nowym Sejmie. Rzeczywistość i wyborcy szybko zweryfikowali te marzenia umieszczając partię na końcu parlamentarnego ogona. Ostatecznie do Sejmu dostało się 18 posłów, co teoretycznie pozwoli stworzyć klub parlamentarny. Z kuluarowych rozmów wynika jednak, że ten plan również może się nie udać. A wszystko za sprawą Grzegorza Brauna.

Po wyborach przyszedł czas rozliczeń, a najbardziej spektakularnym ich przejawem było było usunięcie Janusza Korwin-Mikkego z Rady Liderów Konfederacji. 81-letni polityk został posądzony o sabotowanie kampanii wyborczej partii poprzez wypowiedzi o odebraniu kobietom prawa głosu i zniesienie granicy wieku, poniżej której współżycie jest karalne.

Grzegorz Braun grozi kolegom?

Korwin-Mikke uważa, że porażka Konfederacji jest wynikiem schowania go przed wyborami do szafy. Do tej samej szafy miał być schowany również Grzegorz Braun, który może okazać się dla Konfederatów dużo większym problemem. Kontrowersyjny poseł wraz z kolegami z Konfederacji Korony Polski zwołał w czwartek konferencję prasową pod hasłem: Koło poselskie Korony w Sejmie X kadencji.

Podczas konferencji Braun zapewniał, że liczy na współtworzenie klubu parlamentarnego z kolegami z Konfederacji, ale jednocześnie podkreślił, że jego ugrupowanie ma zdolność tworzenia koła. Jego wypowiedź miała zostać odebrana, jako groźba. Jak informuje „Rzeczpospolita” Brauna może w ten sposób negocjować swoją powyborczą pozycję. Według źródeł dziennika, zależy mu na poszerzeniu Rady Liderów Konfederacji oraz zatrudnieniu jednej trzeciej wszystkich potrzebnych klubowi pracowników.

Głównym celem Brauna ma być jednak zgarnięcie jednej trzeciej subwencji dla klubu parlamentarnego, co oznacza, że jego zagrywki mogą mieć jedynie charakter wewnętrznych negocjacji. Niemniej informator „Rz” wywodzący się z Nowej Nadzi uważa, że Brauna może faktycznie zrobić woltę i odłączyć się od Konfederacji. – Byłoby nam to na rękę, podobnie jak odejście stronników Korwin-Mikkego. Ci ostatni to marginalna grupa szkodników, których i tak chcemy wyrzucić – przekazał rozmówca dziennika.

Źródło: Rzeczpospolita
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...