Szykuje się rewolucja w TVP? Tak RMN reaguje na postulaty opozycji

W trakcie kampanii wyborczej Donald Tusk zapewnił, że Koalicja Obywatelska (przy wsparciu Lewicy i Trzeciej Drogi) „będzie potrzebować dokładnie 24 godzin, żeby PiS-owska telewizja rządowa zamieniła się w publiczną”.
Na razie nie wiadomo, kto miałby zająć się tym tematem od strony polityczno-legislacyjnej. W tym kontekście przewijają się dwa nazwiska: Tomasza Siemoniaka i Cezarego Tomczyka. W rozmowie z Wirtualną Polską obaj politycy zdystansowali się od tych doniesień i podkreślili, że są przygotowywane plany gruntownych zmian w mediach publicznych, ale kto je wdroży, pozostaje „kwestią decyzji politycznej”.
W piątek 27 października zebrała się Rada Mediów Narodowych. Jednym z najważniejszych punktów, które znalazły się w agendzie spotkania, są właśnie zapowiadane przez Koalicję Obywatelską zmianach w Telewizji Polskiej. Punkt ten wprowadził pod obrady przewodniczący RMN Krzysztof Czabański.
Oświadczenie RMN ws. rewolucji w TVP
Dziennikarze Interii dotarli do treści oświadczenia, które mają opublikować członkowie RMN. „Rada Mediów Narodowych przestrzega liderów opozycji przed wprowadzeniem bezprawia w Polsce. Będziemy bronić mediów publicznych i ich pracowników przed zapowiadanymi przez opozycję działaniami łamiącymi prawo” – napisano w projekcie.
„Próba podważenia ustaw np. przez uchylenie uchwał o powołaniu członków KRRiT i RMN, którzy mają ustawowo gwarantowaną sześcioletnią kadencję, w drodze likwidacji spółek mediów publicznych lub jakimkolwiek innym sposobem, omijającym tryb ustawowy, będzie złamaniem prawa i Konstytucji” – dodano.
Jednocześnie członkowie RMN zaznaczyli, że „zamierzają bronić mediów publicznych i ich pracowników przed zapowiadanymi przez opozycję działaniami łamiącymi prawo”. „Winni łamania prawa prędzej czy później poniosą surowe konsekwencje swoich czynów” – podkreślili.