Incydent na cmentarzu w Peterburgu. Proputinowscy aktywiści próbowali zakłócić modlitwę z udziałem Polaków
„Proputinowscy aktywiści starali się zakłócić modlitwę na Cmentarzu w Lewaszowie w Dzień Wszystkich Świętych. Protestujący trzymali plakaty z hasłami krytykującymi Polskę” – przekazał w mediach społecznościowych Konsulat Generalny RP w Sankt Petersburgu.
W modlitwie za zmarłych wzięło udział około stu osób, w tym konsul generalny RP w Rosji Grzegorz Ślubowski, a przewodniczył jej o. Paweł Krupa.
Konsul przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że „grupa kilkunastu proputinowskich aktywistów starała się zerwać modlitwę”. – Aktywiści trzymali plakaty, w których zarzucali Polsce i Polakom niszczenie pomników radzieckich, popieranie faszyzmu. Nie reagowali na prośby wiernych, aby nie przeszkadzali w modlitwie – relacjonował dyplomata.
Aktywiści próbowali zakłócić modlitwę na cmentarzu
Z przekazanych przez Ślubowskiego informacji wynika, że „aktywiści towarzyszyli procesji różańcowej, która odbywała się na cmentarzu w Lewaszowie”. Dyplomata wyjaśni, że chodzi o miejsce „gdzie są pochowane ofiary stalinowskich represji, m.in. tam, gdzie był pomnik polskich ofiar NKWD, który został zniszczony i rozebrany przez nieznanych sprawców w lipcu tego roku”.
Na krzyżu upamiętniającym polskie ofiary stalinowskich czystek, który zniknął z cmentarza w Lewaszowie, umieszczona była inskrypcja „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Stanął tam na początku lat 90. z inicjatywy miejscowej Polonii oraz organizacji Memoriał.