Zbigniew Boniek kpił z TVP. Oskar Szafarowicz zagotował się z wściekłości

Dodano:
Zbigniew Boniek Źródło: Shutterstock / benerolx
Zbigniew Boniek nie ukrywał zaskoczenia słowami, które padły na antenie TVP. Byłemu prezesowi PZPN postanowił odpowiedzieć młody działacz PiS Oskar Szafarowicz.

Zbigniew Boniek udostępnił w mediach społecznościowych fragment programu „O co chodzi” emitowanego przez TVP Info. Prowadzący Bronisław Wildstein w nietypowy sposób zaanonsował swojego gościa.

Zbigniew Boniek kontra Oskar Szafarowicz

– Będę rozmawiał z najważniejszym autorytetem prawnym w Polsce – powiedział, po czym przedstawił prezes Trybunału Konstytucyjnego Julię Przyłębską. Te słowa wyraźnie zaskoczyły byłego prezesa Polskiego Związki Piłki Nożnej. „Kto to jest ten gość?” – dopytywał.

Na ripostę nie trzeba było długo czekać. Byłemu piłkarzowi postanowił odpowiedzieć kontrowersyjny działacz młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości. Przy okazji Oskar Szafarowicz wbił szpilę Zbigniewowi Bońkowi. „Ten gość działał w opozycji demokratycznej, współpracował z KORem i zakładał Studencki Klub Solidarności w Krakowie, gdy Pan sączył trunki podczas audiencji u dyktatora PRL Jaruzelskiego” – napisał.

Do dyskusji włączył się również poseł Tomasz Trela. „Taki autorytet jaka telewizja. Dramatyczna sytuacja” – ocenił.

Julia Przyłębska padła ofiarą ataku

Na antenie TVP Info Julia Przyłębska żaliła się, że od wielu lat pada ofiarą różnego rodzaju ataków. – Są to bezpardonowe ataki na mnie, moją rodzinę, dzieci oraz wnuki. To nie tylko wulgaryzmy, ale wręcz groźby czy chęć fizycznego ataku. Stąd mam ochronę, podobnie jak Krystyna Pawłowicz – wyjaśniła.

Prezes TK wspomniała o zdarzeniu, do którego doszło w Poznaniu w przeddzień 1 listopada. – Siedziałam w kawiarni zupełnie prywatnie, w obecności starszej osoby. Podszedł pan, który w sposób wulgarny, agresywny, bezczelny po prostu zaatakował mnie. To wchodzenie w prywatność, używanie języka agresji – podkreśliła sędzia.

Szefowa Trybunału Konstytucyjnego poinformowała również, że od kilku lat praktycznie nie chodzi do sklepów, ponieważ nie chce doświadczać ataków. – To jest wejście na taki poziom, który w żadnym cywilizowanym kraju nie jest znany. A na to jest przyzwolenie, bo niektórzy politycy przyzwalają na to, wręcz zachęcają do takiego zachowania – skomentowała

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...