Zawężono teren poszukiwań Grzegorza Borysa. Nitras kwestionuje decyzję służb
Od piętnastu dni trwają poszukiwania Grzegorza Borysa, mężczyzny podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Funkcjonariusze prowadzą działania w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, na terenie między Karwinami a Chwarznem.
Nitras kwestionuje działania służb
W czwartek, 2 listopada służby poinformowały o zawężeniu miejsca poszukiwań 44-latka do zbiornika wodnego, znajdującego się na terenie kompleksu leśnego. – Mimo środowego wypadku, cały czas ten teren jest dokładnie przeszukiwany przez funkcjonariuszy – powiedziała w rozmowie z TVN24 komisarz Karina Kamińska, przypominając o tragicznej śmierci nurka poszkodowanego podczas działań poszukiwawczych.
Decyzję służb w mediach społecznościowych skomentował Sławomir Nitras. „Nie jestem specjalistą w tym zakresie ale szukanie zbiega podejrzanego o zbrodnie na terenie jednego trójmiejskiego parku/lasu przez dwa tygodnie i teraz zawężanie terenu poszukiwań wydaje się dziwne” – napisał we wpisie w serwisie X, dawniej Twitter. Podkreślił również, że mężczyzna może znajdować się „już gdzieś dalej”.
Gdańsk.Poszukiwania Grzegorza Borysa
Grzegorz Borys ukrył się przed policją w piątek, 20 października. W tym samym dniu matka zabitego chłopca miała poinformować o sytuacji służby. Po dotarciu na miejsce zdarzenia funkcjonariusze zastali ciało 6-latka z rozległą raną ciętą szyi, a śledczy ustalili, że przyczyną zgonu był wstrząs krwotoczny oraz niedotlenienie mózgu.
Mundurowi natychmiast rozpoczęli obławę za poszukiwanym listem gończym 44-latkiem, który zdążył zbiec przed ich przybyciem. Od początku działań policja apeluje do mieszkańców, którzy mogą posiadać wiedzę o miejscu pobytu Grzegorza Borysa, żeby dzwonili pod numer alarmowy lub wysyłali wiadomości na specjalną skrzynkę mailową. Zapewniono, że funkcjonariusze sprawdzają każdą z otrzymanych informacji.