Prezydent wciąga PSL do politycznej gry? Kobosko stawia sprawę jasno
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda ogłosił, że marszałkiem seniorem, który otworzy pierwsze obrady Sejmu X kadencji, zostanie Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Michał Kobosko, wiceprzewodniczący Polski 2050 w Porannej Rozmowie RMF FM były pytany o to, co oznaczał ten gest wobec Marka Sawickiego.
– Wyczuwam próbę ze strony prezydenta Andrzeja Dudy, żeby próbował tzw. kompromisu. Z jednej strony daje misję tworzenia rządu Morawieckiemu (czyli dopieszczam mój obóz polityczny, żeby broń Boże nie narazić się temu obozowi, no ale z drugiej daję „coś” opozycji, czyli namaszczam jej przedstawiciela, żeby pełnić rolę istotną, przez chwilę w najbliższy poniedziałek – ocenił Kobosko.
Ukłon w stronę PSL znaczy coś więcej? Kobosko: Nie należy wiązać z tym teorii
Prowadzący dopytywał, czy chodzi tylko o symboliczną rolę, czy należy odczytywać wybór prezydenta jako ofertę dla ludowców, może próba wciągnięcia do rządu z PiS-em.
Kobosko stanowczo zaprzeczył.
– Jeśli chodzi o ludowców, to oni razem z nami tworzą Trzecią Drogę. Wiele razy ich przedstawiciele i liderzy, w tym prezes Władysław Kosiniak Kamysz mówili twardo: z ich strony żadnych rozmów z PiS-em nie będzie – zapewnił wiceprzewodniczący Polski 2050. Dodał, że funkcja marszałka seniora jest głównie symboliczna. – (...) ma otworzyć inauguracyjne posiedzenie Sejmu, wybrać marszałka. (…) Na tym ta rola się kończy, żadnych teorii nie należy wiązać, że to budowanie wspólnego obozu – mówił.
– Z drugiej strony nie będzie tego, czego nie wykluczaliśmy. Że marszałek senior z PiS-u spróbuje trików, gierek, jakiejś kolejnej gry na czas, wydłużania posiedzenia. Ze strony pana posła Sawickiego będzie pełen profesjonalizm, godne poprowadzenie pierwszego posiedzenia – zdradził polityk.
Kobosko zapewniał również, że żadna z trzech stron, które będą tworzyć koalicję demokratyczną, nie wejdzie w rozmowy z PiS o tym, żeby pomoc pozwolić im na kontynuację ich władzy.