Rosyjski atak rakietowy na Kijów. „Dwie eksplozje”
„Po 52 dniach przerwy wróg wznowił ataki rakietowe na Kijów! Po nocnym ataku dronów, dziś rano rasiści próbowali przeprowadzić atak rakietowy na Kijów!” – poinformowała w sobotę 11 listopada Kijowska Miejska Administracja Wojskowa.
Pocisk typu Iskander nie dotarł do Kijowa, ponieważ siły obrony powietrznej zniszczyły go podczas zbliżania się do stolicy. Według wstępnych informacji nie było żadnych szkód ani ofiar. Wcześniej mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał na Telegramie, że w sobotę stolica Ukrainy została zaatakowana z powietrza i słychać było duże eksplozje.
Pierwszy od września atak rakietowy na Kijów
Był to pierwszy atak na Kijów od końca września. Alarmy lotnicze dla Kijowa i pobliskiego regionu zostały ogłoszone na kilka minut przed wybuchem, a mieszkańców proszono, by pozostali w schronach.
Atak nastąpił po tym, jak Rosja poinformowała, że zestrzeliła w nocy dwa ukraińskie drony nad swoim terytorium. „Jednostki przeciwlotnicze przechwyciły śmiercionośne drony nad terytorium obwodów smoleńskiego i moskiewskiego” – poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony na Telegramie. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać unoszący się dym.
Strona ukraińska nie odniosła się do tych informacji. Niewykluczone, że operator dronów mógł obrać za cel e lokalne Biuro Projektowania Budowy Maszyn – rosyjskie państwowe przedsiębiorstwo obronne, ośrodek naukowy i projektowy specjalizujący się w systemach rakietowych.
W piątek ukraiński wywiad poinformował, że ukraińskie drony morskie zatopiły dwie małe rosyjskie łodzie desantowe na Krymie, podczas gdy wojska przygotowywały się do dalszych rosyjskich ataków na wschodzie.