Pierwsze posiedzenie neo-KRS. „Nielegalna 15-stka na długo zapamięta to spotkanie”
14 listopada posłowie wybrali nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa. Po burzliwej dyskusji sejmowa większość zdecydowała, że będą to zgłoszeni przez klub Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz (246 głosów) i Robert Kropiwnicki (243 głosy); przedstawiciel Trzeciej Drogi Tomasz Zimoch (246 głosów) oraz posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska (245 głosów).
Pierwsze posiedzenie neo-KRS z udziałem nowych przedstawicieli Sejmu ma odbyć się we wtorek, 21 listopada. Kamila Gasiuk-Pihowicz zapowiedziała, że „nielegalna 15-stka na długo zapamięta to spotkanie”. Posłanka odniosła się w ten sposób do 15 sędziów, którzy zasiadają w zreformowanej instytucji. Krajowa Rada Sądownictwa zyskała przedrostek „neo” krótko po tym, jak Zjednoczona Prawica w grudniu 2017 r. wprowadziła zmiany do Krajowej Rady Sądownictwa, a w 2018 r. wybrała w Sejmie 15 sędziów.
Decyzja Sejmu, mocą której w KRS nie zasiądzie żaden z reprezentantów Zjednoczonej Prawicy wywołała wiele komentarzy. Dotyczyły one nie tylko faktu, że to KO, Trzecia Droga i Lewica mają w izbie niższej polskiego parlamentu większość, ale samego powołania nowych członków do organu, który był przez nich uznawany za powołany niezgodnie z konstytucją.
Co z neo-KRS? We wtorek pierwsze posiedzenie w nowym składzie
– To nie jest wybór KRS, to ciało bowiem nie istnieje, bo byt prawny został zakwestionowany przez europejskie trybunały i polskie sądy – przekonywała w 2022 r. Gasiuk-Pihowicz. Teraz tłumaczyła, że jej sprzeciwu nie budzą wszyscy członkowie KRS, ale 15 sędziów wybranych przez Sejm w 2022 r.
– Chciałabym podkreślić to, że zarówno pan poseł, ja, jak i jeszcze dwójka naszych kolegów zostało wybranych do KRS zgodnie z Konstytucją. (...) To pierwsze kroki, które my wykonujemy w stronę praworządności. (...) Ale oczywiście przed nami następne. (...) KRS (...) ma członków, którzy są wybierani zgodnie z Konstytucją i nigdy ich statusu nie kwestionowaliśmy. (...) Grzech popełniony przez PiS to było wybranie kolejnych 15 „pisowskich” nominatów, a nie przedstawicieli środowiska sędziowskiego do KRS – mówiła w czwartek w TVN24 Gasiuk-Pihowicz.