Uwolnienie co najmniej 50 zakładników. Jest porozumienie między Izraelem a Hamasem
Wojnę między Izraelem a kontrolującymi palestyńską Strefę Gazy terrorystami Hamasu zapoczątkował atak, do którego doszło 7 października.
Najkrwawsza wojna od 50 lat
Terroryści zaatakowali wówczas południowe terytorium Izraela. Wymordowali ok. 1200 osób, przede wszystkim cywilów, a ok. 240 kolejnych uprowadzili jako zakładników do Strefy Gazy.
W odpowiedzi władze w Tel Awiwie zapowiedziały całkowite zniszczenie Hamasu i wydały swoim żołnierzom rozkaz szturmu na Strefę Gazy. Wskutek tego zginęło dotychczas ok. 11 tys. Palestyńczyków.
W tym przypadku większość ofiar także stanowią cywile. To najkrwawszy konflikt w tej części świata od wojny Jom Kippur w 1973 r., gdy Izrael został zaatakowany przez koalicję Egiptu i Syrii.
Rozejm potrwa co najmniej cztery dni
W środę, 22 listopada, Izrael i Hamas osiągnęły porozumienie, na mocy którego dojdzie do zawieszenia broni i zwolnienia części wspomnianych zakładników. W wypracowaniu porozumienia pośredniczyły Stany Zjednoczone, Katar i Egipt.
Jego szczegóły przedstawiła amerykańska agencja prasowa „Associated Press”. Zawieszenie broni ma wejść życie w czwartek, 23 listopada, i potrwać co najmniej cztery dni. Dokładna godzina nie została dotychczas wskazana. Przewiduje się, że nastąpi to w godzinach przedpołudniowych.
Porozumienie obejmuje tylko część zakładników
Hamas ma uwolnić 50 uprowadzonych Izraelczyków w zamian za 150 Palestyńczyków, którzy przebywają w izraelskich więzieniach. Uwalnianymi przez obie strony będą wyłącznie kobiety i niepełnoletni. Proces uwalniania będzie odbywać się etapami i trwać przez cały okres zawieszenia broni.
Władze w Tel Awawie zadeklarowały, że rozejm może zostać przedłużony. W zamian za każdy dodatkowy dzień oczekuje się od Hamasu uwolnienia 10 zakładników. Ponadto, władze w Tel Awiwie zgodziły się na dostarczenie do Strefy Gazy większej ilości paliwa i pomocy humanitarnej.
Zdaniem „Associated Press”, Hamas może dążyć do maksymalnego przedłużenia rozejmu. Miałoby to utrudnić Izraelowi wznowienie działań wojennych z uwagi na krytykę światowej opinii publicznej.