Zmiana na granicy z Białorusią. Takiej sytuacji nie było od dawna
Straż Graniczna wydała komunikat w sprawie sytuacji na granicy z Białorusią. Od 2021 r. dochodzi tam do serii nielegalnych prób przedarcia się do Polski. Jednak wczoraj, 2 grudnia, po raz kolejny w tym tygodniu nie odnotowano żadnych incydentów. To już trzecia taka doba w tym tygodniu.
27 listopada po raz pierwszy od ponad dwóch lat – tj. od sierpnia 2021 r. – funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału SG nie odnotowali prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. Także 30 listopada nie stwierdzono obecności migrantów „Kolejna doba, kiedy nie odnotowano żadnych osób próbujących nielegalnie przedostać się z Białorusi do Polski” – przekazała wówczas Straż Graniczna.
Co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej? Nowy raport
Niestety w niedzielę nad ranem na odcinku Placówki Straży Granicznej Dubicze Cerkiewne odnotowano, że do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 15 osób. „Zaobserwowano grupę 10 migrantów prowadzoną przez służby białoruskiej” – podano.
– Najnowsze dane Straży Granicznej świadczą nie tyle o zamknięciu szlaku polsko-białoruskiego dla migrantów, natomiast są związane ze zmieniającymi się okolicznościami: zimową pogodą, niskimi temperaturami. Na zmniejszenie presji migracyjnej mają wpływ także działania podejmowane przez Polskę, która – np. poprzez budowę zapory na granicy z Białorusią – wysłała do Łukaszenki i Putina jasny sygnał. Pokazuje, że ten szlak jest trudny do przejścia – mówi w rozmowie z „Wprost” prof. Agnieszka Legucka, ekspertka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Także służby podkreślają, że brak migrantów na polsko-białoruskiej granicy nie oznacza to, że sztucznie wykreowany szlak nielegalnej migracji wygasa. Jak przypomniano, rok temu miały miejsce 44 próby nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy, a dwa lata temu prób tych było około 140.