Pfizer domaga się od Polski 6 mld zł. Ruszył proces w Brukseli
W zeszłym roku Polska zrezygnowała z odebrania 60 mln szczepionek na koronawirusa wyprodukowanych przez koncern Pfizer. Ówczesny minister zdrowia Adam Niedzielski wyjaśniał w kwietniu 2022 roku, że sytuacja epidemiczna na świecie jest lepsza i nie ma już tak dużego zapotrzebowania na szczepionki.
Polska nie odebrała 60 mln szczepionek, Pfizer chce zapłaty
Argumentem za odmową odbioru – pomimo obowiązującej umowy – miał być według niego fakt, że negocjacje dotyczące zakupu szczepionek były prowadzone przez Komisję Europejską. Kontrakt został zawarty między KE a producentami, a Polska nie była jego bezpośrednią stroną. Koncern farmaceutyczny nie zgodził się z tym stanowiskiem i pozwał Polskę za niewywiązanie się z umowy szczepionkowej.
Według „Dziennika Gazety Prawnej” firma domaga się od naszego kraju zapłaty 6 mld zł z tego tytułu. We wtorek 5 grudnia przed brukselskim Sądem Pierwszej Instancji odbyła się krótka rozprawa w procesie Pfizer przeciwko Polsce. Rozprawa toczy się w Brukseli, ponieważ kontrakt na wspólne zakupy szczepionek przez państwa Unii Europejskiej został wynegocjowany w oparciu o przepisy belgijskiego prawa.
Postępowanie Prokuratury Europejskiej
W zeszłym miesiącu, krótko po wyborach w Polsce, Pfizer poinformował, że pozywa Warszawę do sądu w związku z nieuregulowaną płatnością, którą POLITICO oszacowało na około 1,2 miliarda euro na podstawie zgłoszonych cen szczepionek. Współtwórca szczepionki, niemiecka firma BioNTech, również przyłączyła się do tego postępowania.
Prokuratura Europejska, unijny organ nadzorujący przestępstwa finansowe, ogłosiła w lakonicznym komunikacie prasowym w październiku ubiegłego roku, że wszczęła dochodzenie w sprawie zamówień na szczepionki. Nie sprecyzowała, kogo dotyczy dochodzenie. Politico informowało, że ważnym wątkiem w sprawie będzie rola Ursuli von der Leyen.