PiS ma pomysł na obronę Adama Glapińskiego. Prezes NBP nie stanie przed Trybunałem Stanu?
PiS znalazło sposób na zablokowanie stawiania Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Wykorzysta do tego Trybunał Konstytucyjny – poinformowało RMF FM. Porozumienie w tej sprawie zostało zawarte między NBP, centralą Prawa i Sprawiedliwości na Nowogrodzkiej oraz Julią Przyłębską. Politycy PiS-u mają wkrótce złożyć do TK wniosek o udzielenie zabezpieczenia. Chodzi o czasowy zakaz pociągania Glapińskiego do odpowiedzialności.
RMF FM dotarło do wniosku posłów Prawa i Sprawiedliwości, reprezentowanych przez głównego prawnika PiS Krzysztofa Szczuckiego. W piśmie do Trybunału Konstytucyjnego datowanym na 29 listopada zawarto zapytanie, czy rozwiązanie, które chcą wprowadzić w życie, jest możliwe. Zanim zapadłby wyrok w tej sprawie, mogłoby minąć wiele miesięcy, a samo postawienie szefa Narodowego Banku Polskiego przed Trybunałem Stanu oznacza jego zawieszenie w obowiązkach.
PiS ma plan, aby Adam Glapiński nie stanął przed Trybunałem Stanu. Wykorzysta TK
Wydanie zabezpieczenia będzie zakazywało postawienia Glapińskiego przed TS. Ruch budzi jednak kontrowersje u prawników. Według konstytucjonalistów procedura jest możliwa do przeprowadzenia. Zignorowanie przez przyszły rząd zabezpieczenia dotyczącego szefa NBP-u mogłoby mieć poważne skutki wizerunkowe. Zachód mógłby to odebrać jako polityczny atak na szefa banku centralnego. Sprawa będzie sporym wyzwaniem dla nowej koalicji.
Pomysł postawienia Glapińskiego przed TS popiera 54 proc. badanych. Koalicja Obywatelska zarzuca prezesowi Narodowego Banku Polskiego „zniszczenie niezależności NBP-u oraz brak realizacji podstawowego zadania Narodowego Banku Polskiego, jakim jest walka z drożyzną”. Większość sejmowa ma wystarczającą liczbę głosów, aby postawić Glapińskiego przed Trybunałem Stanu, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.