Powrót Tomasza Syguta do TVP? Koledzy zdziwieni

Dodano:
Siedziba TVP przy ul. Woronicza Źródło: Newspix.pl / Tomasz Ozdoba
Choć wśród kandydatów wymienianych na nowego szefa TAI jest Tomasz Sygut, to pogłoski na temat jego powrotu do TVP spotkały się z zaskoczeniem dziennikarzy.

„Gazeta Wyborcza” informowała ostatnio o planowanej rewolucji kadrowej w TVP, która miałaby przywrócić jej obiektywizm po latach jednostronnej narracji sprzyjającej PiS, a szczególnie propagandowego charakteru „Wiadomości” atakujących opozycję, w szczególności lidera PO Donalda Tuska.

Kluczowe stanowisko we władzach TVP, odpowiedzialne za informację i publicystykę, miałby objąć Tomasz Sygut, który pracował na Woronicza od 2011 roku. Od sierpnia do grudnia 2015 roku Sygut był szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, a w nowym rozdaniu miałby ją nadzorować. W 2016 roku trafił do Nowa TV, a teraz jest członkiem zarządu Miejskich Zakładów Autobusowych. O pogłoskach w sprawie powrotu Syguta do Telewizji Publicznej pisał także portal wPolityce.pl.

Według ustaleń portalu „Press” pogłoski o powrocie Tomasza Syguta spotkały się jednak z zaskoczeniem jego kolegów po fachu.

Złe notowania Tomasza Syguta w ekipie PO?

Osoby, które z nim pracowały nie podważały jego kompetencji, ale twierdzą, że w środowisku PO był kojarzony z pogorszeniem wizerunku byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego przed wyborami w 2015 roku, które wygrał Andrzej Duda.

To miało zaszkodzić jego notowaniom wśród polityków nowej ekipy rządowej. Byli pracownicy TVP wspominają, że to Sygut wpadł na pomysł, żeby kamery towarzyszyły wszystkim spotkaniom Komorowskiego z wyborcami i transmitowały je na żywo. „TVP chcąc nie chcąc dokumentowała więc także spore wpadki byłego prezydenta” – czytamy.

Jakie nazwiska są w grze, jeśli chodzi o powrót dziennikarzy do TVP? Komentatorzy wymieniają Macieja Orłosia i Marka Czyża, którzy odchodzili z Telewizji Publicznej razem z Sygutem i pracowali potem razem przez pewien czas w kanale Nowa TV. Wśród osób, które mogłyby wrócić do pracy w Telewizji może być też korespondentka sejmowa „Gazety Wyborczej” Justyna Dobrosz-Oracz.

Źródło: Press.pl, WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...