Witek tłumaczyła Jourovej sytuację mediów w Polsce. Niespodziewanie włączył się Macierewicz

Dodano:
Vera Jourova w Sejmie Źródło: X / Joanna Miziołek
- Na pani oczach dzieje się coś wyjątkowo złego. To zdarza się w Polsce po raz pierwszy – przekonywała wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Věrę Jourovą na sejmowym korytarzu była marszałek Elżbieta Witek. Posłanka PiS mówiła w ten sposób o zmianach w mediach publicznych.

Vera Jourova złożyła wizytę w Polsce. Podczas spotkania z nowym ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem wiceszefowa KE przekonywała, że rząd może reformować wymiar sprawiedliwości, ale musi szanować traktaty europejskie. Później pojawiła się w budynku parlamentu, gdzie na jednym z sejmowych korytarzy trafiła na grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Elżbieta Witek zwróciła uwagę europejskiej urzędniczki na sytuację w Polsce w kontekście gruntownych zmian w mediach publicznych. – Nie wiemy, czy pan marszałek Hołownia poinformował panią komisarz o tym, co się wydarzyło, dlatego wręczymy w imieniu klubu, który wygrał wybory parlamentarne, ale niestety nie rządzi pismo, w którym opisujemy sytuację. Prosimy, żeby pani się z nim zapoznała i dała nam odpowiedź – powiedziała .

Wiceprzewodnicząca KE w Sejmie. Elżbieta Witek tłumaczyła sytuację mediów

Była marszałek Sejmu dodała, że ponad 8 mln osób, które oddały głos na PiS są pozbawieni możliwości dostępu do mediów publicznych. – Na pani oczach dzieje się coś wyjątkowo złego. To zdarza się w Polsce po raz pierwszy – przekonywała posłanka PiS.

Rafał Bochenek, który tłumaczył część wypowiedzi Elżbiety Witek wskazał, że „mamy do czynienia z czarnym dniem demokracji ze względu na atak rządu Tuska na wolne media i osadzenie na stanowiskach dziennikarzy, którzy mu służą”. – Nie mogę oceniać sytuacji w tym momencie. Mam wiele innych spotkań jeszcze dziś – odparła Vera Jourowa, zwracając uwagę, że każdy z członków UE powinien utrzymywać działanie mediów publicznych pozostawiając miejsce także dla źródeł prywatnych. – Przeanalizuję tę sytuację – zapewniła wiceszefowa KE.

Do rozmowy włączył się Antoni Macierewicz, który rozwiał wątpliwości dotyczące motywacji posłów opozycji. – Nam nie zależy na jakiejkolwiek interwencji Unii Europejskiej, w jakiejkolwiek sprawie w Polsce. Chcemy tylko, żeby miała pani wiedzę i świadomość, w jakiej sytuacji znajdują się Polacy – mówił Antoni Macierewicz.

– Jestem tu dlatego, by poznać sytuację w kraju – zapewniła Jourova.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...